Trwa ładowanie...

Joanna Krupa pokazała bajeczny pokoik córki

Joanna Krupa nie kryje ważnych momentów w swoim życiu prywatnym przed fanami. Po tym, jak udokumentowała pierwsze chwile córeczki na świecie, pewnie mało rzeczy będzie nas dziwić. Modelka otworzyła teraz przed dziennikarzami swój dom, a konkretnie to pokój małej Ashy-Leigh.

Joanna Krupa pokazała bajeczny pokoik córkiŹródło: East News
d2gcyo1
d2gcyo1

Asha-Leigh przyszła na świat na początku listopada 2019 r. Dziewczynka będzie miała wiele pamiątek ze swoich pierwszych chwil na świecie, bo szczęśliwi do granic rodzice robili tuż po porodzie mnóstwo zdjęć, które publikowali w mediach społecznościowych. Jednych to zdziwiło, innych nie. Krupa postanowiła, że nie będzie ukrywać córeczki przed światem.

Zobacz: Marta Krupa pokazała siostrzenicę

Krupa relacjonuje różne chwile z córeczką w mediach społecznościowych. Modelka w końcu już dawno temu przyzwyczaiła nas, że granica pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym dzieli bardzo, bardzo cienka granica.

Joanna w magazynie "People" pochwaliła się tym, jak wygląda pokój jej córki.

d2gcyo1

Mała Asha mieszka w wyjątkowo uroczym miejscu. Pokój, jak podkreśla Krupa, miał być w stylu księżniczek. Ściany pomalowane są na pastelowy kolor, wszystkie meble są w tym samym tonie. Nawet zabawki są w stonowanych kolorach. Tu nie ma ani śladu kiczu.

- Chcieliśmy, żeby pokoik był bardzo przytulny i elegancki, by mogła używać go jako swojej sypialni, gdy tylko podrośnie. Łóżeczko można rozłożyć do większych rozmiarów - przyznaje Krupa.

- Każdy, kto wchodzi do pokoiku mówi, że to wymarzone miejsce dla dziecka - opowiada modelka.

d2gcyo1

Krupa podała też ceny mebelków. Łóżeczko kosztowało 480 dolarów (prawie 2 tys. zł), szafka na ubrania - 550, szafka nocna - 285. Świeżo upieczeni rodzice mają też na wyposażeniu kołyskę, której wartość to 1,295 dolarów (ponad 5 tys. zł).

Gwiazda w rozmowie z "People" przyznała też, że największą pomoc razem z mężem dostaje od opiekunek, które zajmują się dziewczynką. Krupa ma nocną opiekunkę, która mieszka w ich domu od kilku tygodni. - Bóg nam ją zesłał. Sprawia, że nasze życie jest mniej chaotyczne. Dzięki niej mogę pospać w nocy i wyzdrowieć po porodzie, i skupić całą uwagę na moim aniołku w ciągu dnia - mówi.

Nocna pielęgniarka nie będzie pracowała dla małżeństwa zbyt długo. Krupa potrzebowała pomocy tylko w pierwszych tygodniach, pod koniec listopada. - Asha będzie spała w naszej sypialni, dopóki nie podrośnie. Dopiero później zajmie swój pokoik - wyznaje modelka.

d2gcyo1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gcyo1