Kiedy Joanna Krupa dowiedziała się, że Doda wybiera się na podbój USA, postanowiła udzielić jej kilku cennych rad. Dżoana sugeruje wokalistce, gdzie powinna bywać, gdzie chodzić na siłownię, a gdzie na obiad. Jednak według modelki, najważniejsze jest to, żeby Dorota nauczyła się języka angielskiego.
Krupa zna Los Angeles jak własną kieszeń. Dzięki ciężkiej pracy udało jej się zawojować amerykańskie media. Zna też wpływowych ludzi w Hollywood oraz przyjaźni się z wielkimi gwiazdami.
W Los Angeles jest największa konkurencja na świecie, nie konkurujesz tylko z Amerykanami, ale z ludźmi z całego świata, którzy przylatują tu, by spełnić swój american dream - wyznaje modelka Super Expressowi. Dlatego ważne jest, żeby znać angielski, bez tego ani rusz. Trzeba się go nauczyć, jeszcze przed wyjazdem z kraju - radzi Dodzie.
Joasia nie ukrywa, że aby zaistnieć w Ameryce, trzeba bywać we właściwych miejscach i poznawać odpowiednich ludzi.
Czy to właśnie dzięki takim wskazówkom Doda osiągnie upragniony sukces? A może klucz do sukcesu tkwi jednak gdzie indziej?
(JMa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski