Joanna Krupa rzuciła narzeczonego. Powodem rozbierane sesje
W wywiadach opowiadała o planowanym ślubie i dzieciach. W tym roku miała ponownie zostać żoną, a niedługo potem mamą. "Fakt" dowiedział się, że nic z tego nie będzie. Modelka postanowiła rozstać się z narzeczonym.
Producenta filmowego, Douglasa Nunesa, poznała w parku, na spacerze z psami. Krupa, która w jednym z wywiadów mówiła, że czworonogi kocha bardziej niż pierwszego męża, od razu zauroczyła się mężczyzną, który podzielał jej uczucia do zwierząt. Para szybko ogłosiła zaręczyny i zaczęła przygotowania do ślubu.
Na drodze do szczęścia stanął ponownie upór gwiazdy. Jak donosi informator tabloidu, Joanna miała dość tego, że narzeczony próbuje wymusić na niej, by przestała brać udział w rozbieranych sesjach.
- Rodzina Douglasa jest bardzo konserwatywna. Wolałaby, żeby jego ukochana była prawdziwą damą. On chciał więc wymóc, by Joasia chodziła zapięta po szyję i zrezygnowała z rozbierania się do zdjęć. Ale ona oświadczyła, że nie zamierza się zmieniać. Słysząc ultimatum, wściekła się, zerwała zaręczyny i powiedziała, że muszą się rozstać - powiedziała osoba z ich otoczenia.
Menadżerka Krupy skomentowała dla nas te informacje.
- Asia przygotowuje się do ślubu i nie ma mowy o żadnym rozstaniu. Newsy o rozstaniu nijak mają się do prawdy - zdradziła WP Gwiazdy, Justyna Bulińska, agentka modelki.
