Joanna Kulig może nie dostać Oscara przez politykę Trumpa
Eksperci nie wróżą "Zimnej wojnie" sukcesu na gali wręczenia Oscarów. Wszystko przez nastroje polityczne jakie panują teraz w USA.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Już we wtorek mają zostać ogłoszone nominacje do tegorocznych Oscarów. Choć wszyscy trzymamy mocno kciuki za "Zimną wojnę", która została obsypana nagrodami na europejskich festiwalach, to w tym roku ciężko będzie nam zdobyć statuetkę w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". Nie chodzi tu bynajmniej wartość artystyczną obrazu Pawła Pawlikowskiego.
W ostatnich tygodniach w USA wrócił temat muru, który rzekomo ma powstać na granicy z Meksykiem. Trump mówił o nim już w trakcie kampanii prezydenckiej, ale ciężko było uwierzyć, że będzie chciał ten absurdalny pomysł wcielić z życie. Demokraci w Stanach nie kryją oburzenia i jest duża szansa, że będą chcieli dać temu wyraz na rozdaniu Oscarów. Nie od dziś wiadomo, że większość członków akademii to liberałowie.
Głównym przeciwnikiem "Zimnej Wojny" na festiwalach był film "Roma" wyreżyserowany, przez meksykanina Alfonso Cuaróna. Obraz był mocno promowany w Stanach, wygrał też Złotego Globa. A ze względu na pochodzenie twórcy jest zdecydowanym faworytem.
– Przyznanie nagrody może być uwarunkowane politycznie. Nie od dziś wiadomo, że Trump jest za stworzeniem muru między USA a Meksykiem. Reżyser „Romy” to rdzenny Meksykanin. Filmowe wytwórnie to przede wszystkim demokraci, którzy wcale nie są za wdrożeniem idei Trumpa w życie. Curon to typ człowieka, który odniósł sukces w USA jako właśnie Meksykanin. Trump, budując mur, wielu ludziom odbiera american dream – mówił w romzowie z "Super Expressem" Marek Mariusz Mościcki, reżyser z Los Angeles.
Trochę więcej nadziei na sukces polskiej produkcji w USA ma krytyk filmowy Zbigniew Banaś.
– Film "Zimna wojna" ma szansę na nominację do tegorocznej nagrody Oscara, ale nie sądzę, że go zdobędzie. (...) Film „Roma” produkowany przez Netflix, był bardzo intensywnie promowany w USA, przez wiele miesięcy, dlatego ma większe szansę. Z tego samego powodu nie wydaje mi się też, że Joanna Kulig otrzyma statuetkę.
Tak czy inaczej trzymamy kciuki za polską produkcję!
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.