Joanna Kurowska znów w żałobie. "Byliśmy nierozłączni"
"Jestem zdruzgotana"
Joanna Kurowska znów przeżywa bardzo trudne chwile. Aktorka odwiedziła właśnie rodzinną Rumię, gdzie wzięła udział w pogrzebie bliskiego członka rodziny. - Jestem zdruzgotana, bo zmarł mój młodszy kuzyn, który był poważnie chory na cukrzycę - wyznała w rozmowie z "Rewią". - Wychowaliśmy się w jednym domu, byliśmy nierozłączni. To dla mnie wielka strata.
Joanna Kurowska znów w żałobie. "Byliśmy nierozłączni"
Joanna Kurowska znów w żałobie. "Byliśmy nierozłączni"
Aktorka wielokrotnie podkreślała, że chociaż jest kojarzona z komediowymi rolami, ma w sobie dużo melancholii, a śmiech stał się jej sposobem na radzenie sobie z przeciwnościami losu. Niedawno wyznała także, że śmierć męża nie była pierwszą poważną stratą bliskiej osoby w jej życiu. - W dzieciństwie zmarł mój rodzony brat, a zanim urodziła się Zosia, straciłam dziecko - wspomniała w jednym z telewizyjnych programów.
Joanna Kurowska znów w żałobie. "Byliśmy nierozłączni"
Śmierć kuzyna jest dla niej kolejnym ciosem. Jak podkreśla Kurowska, to także wielka tragedia dla jej schorowanej mamy, która mieszkała z nim na co dzień przez ścianę.
Joanna Kurowska znów w żałobie. "Byliśmy nierozłączni"
Teraz najbardziej martwię się o jej zdrowie, bo mama ma chorobę Parkinsona. Dlatego muszę się starać, żeby dzielnie zniosła ten trudny czas - podkreśliła aktorka.