Joanna L. stawiła się na komisariacie!

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.

Spowodowała w poniedziałek wypadek pod wpływem alkoholu. Mimo iż Joannę L. od razu zabrano na komisariat, to z uwagi na fakt, że w wydychanym powietrzu miała 1,2 promila alkoholu, przesłuchanie i postawienie zarzutów gwieździe było niemożliwe. Aktorka stawiła się ponownie na posterunku policji kilka dni później, by złożyć wyjaśnienia.

Przypominamy, że w poniedziałek o 10 rano na ulicy Puławskiej w Warszawie jej porsche uderzyło w tył innego samochodu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

L. przyjechała na komisariat w szarej koszuli, czarnych spodniach, długim swetrze i mokasynach. W niczym nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet. Widać, że wypadek mocno wpłynął na jej wygląd i samopoczucie.

Zobacz: Luksusowe życie Joanny L. Czy po wypadku straci wszystko?

Aktorka wydawała się przygnębiona po wyjściu z posterunku. Nic dziwnego! Kilka minut wcześniej usłyszała zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, za co grozi jej do dwóch lat więzienia. Dostała również 400 złotych mandatu i 6 punktów karnych.

Zobacz: Joanna L. wydała oświadczenie w sprawie wypadku.

To dopiero początek jej zmartwień. Zobaczcie, jak się prezentowała na komisariacie.