Joanna Majstrak: Dlaczego się rozebrała?
None
Joanna Majstrak
Wygląda na to, że w polskim show-biznesie skończyły się gwiazdy, które zachwycają pięknem i nadal nie rozebrały się w męskim magazynie, ponieważ coraz częściej na rozkładówkach oglądamy celebrytki o dyskusyjnej urodzie, zwanej przez niektórych "trudną" czy "nieoczywistą".
Wiele osób uważa, że do tego grona zalicza się Joanna Majstrak, aktorka znana z serialu M jak miłość oraz domniemanego romansu ze starszym o 48 lat Edwardem Linde-Lubaszenką.
Teraz opowiedziała o kulisach niegrzecznej sesji. Czemu się na nią zdecydowała?
aos/bż
Joanna Majstrak
Gdzie skomentować roznegliżowaną sesję zdjęciową? Najlepiej w programie śniadaniowym.
Na antenie TVP2 Joanna Majstrak opowiedziała o kulisach nagiego debiutu na łamach Playboya.
Nie chciała jednak zdradzić wysokości honorarium, które otrzymała za rozkładówkę.
Joanna Majstrak
Czy taka sesja się opłaca? Podobno dostaje się za nią od kilkunastu do kilkuset tysięcy złotych - dopytywała Paulina Drażba, jednak Majstrak w ogóle nie chciała drążyć tematu.
Wymijająco odpowiadała:
Taka sesja się jak najbardziej opłaca, nie tylko ze względów finansowych. To wszystko zależy od konkretnej osoby. Bardzo mi się sesja podoba i pozdrawiam fotografa.
Joanna Majstrak
Przy okazji dowiedzieliśmy się, że nie trzeba było długo namawiać Joanny na zrzucenie ubrań.
Decyzja była dla niej prosta, czyli od początku wzbudziła entuzjazm, a nie obawy.
Majstrak wręcz czuje się dumna, że ktoś zaproponował jej rozkładówkę w Playboyu.
Joanna Majstrak
Kiedy otrzymałam propozycję, to ucieszyłam się. Wydaje mi się, że jest to duże wyróżnienie. Absolutnie nie byłam oburzona, wręcz mi to schlebiało i imponowało - powiedziała zadowolona aktorka.
Joanna Majstrak
Majstrak nie żałuje, że się rozebrała i wszyscy mogli zobaczyć ją nago. Chciała mieć fajną pamiątkę.
Natomiast bliscy aktorki ciepło przyjęli jej występ w Playboyu. Według nich zdjęcia są odważne, ale też ładne i wysmakowane.
Joanna Majstrak
Przypomnijmy, że o Majstrak zrobiło się głośno w kontekście domniemanego romansu z Edwardem Linde-Lubaszenką, który gustuje w młodych dziewczynach.
Plotkarskie media nie mogły nadziwić się, że zaiskrzyło między ludźmi, których dzieliło aż 48 lat różnicy!
Później obydwoje wypierali się tej znajomości. Leciwy aktor nawet żartował, że Joanna jest dla niego zbyt... wiekowa.
Joanna Majstrak
Nas dziwi inna rzecz. Jak to możliwe, że zrzucenie ubrań na potrzeby sesji zdjęciowej oznacza występ w Pytaniu na śniadanie? Od kiedy jest to ważna wiadomość, którą trzeba się podzielić z widzami jedzącymi owsiankę?
Czy polskie media nie mają już lepszych tematów?