Joanna Przetakiewicz nie daje szans koronawirusowi. "Nośmy maski!"
Joanna Przetakiewicz postanowiła wykorzystać swój autorytet i zasięgi w mediach społecznościowych, by zwrócić ludziom uwagę na ważny temat. Sfotografowała się w masce z filtrem i okularach przeciwsłonecznych, rozpoczynając dyskusję o niezbędnej ochronie przed koronawirusem.
Joanna Przetakiewicz ma na swoim profilu na Instagramie ponad 407 tys. obserwujących. Wielu z nich zobaczyło jej najnowsze zdjęcie i ważny apel, by w razie konieczności wyjścia z domu, zawsze mieć na twarzy maseczkę. "Dzięki temu najskuteczniej chronimy siebie i innych" – zauważyła projektantka. Pod jej wpisem rozgorzała dyskusja na temat tego typu ochrony przed roznoszeniem koronawirusa.
Obejrzyj: jak gwiazdy spędzają kwarantannę
Przetakiewicz zauważyła, że dzisiaj nikt nie może być pewny, że nie jest nosicielem koronawirusa, albo nie zostanie zarażony przez przypadkową osobę spotkaną na ulicy. Dlatego prosi, by dla bezpieczeństwa każdego, nosić maskę, a najlepiej w ogóle nie wychodzić z domu.
W komentarzach szybko jej wytknięto, że "masek nie ma nawet w hurtowniach medycznych, w których zaopatrują się gabinety lekarskie". Ten sam problem dotyczy płynów dezynfekujących.
"Na sztuki wszędzie w sieci można kupić maskę, jak i płyny" – odparła Przetakiewicz.
Nie zabrakło też głosów, że maskę można uszyć samemu z bawełny.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Zalety - nie trzeba się malować , bo nic nie widać, no i codziennie inny wzór" – żartowała jedna z fanek.
Szybko pojawiły się głosy sprzeciwu, że noszenie bawełnianej maski czy zasłanianie twarzy szalikiem to żadna ochrona. Że jedynym skutecznym zabezpieczeniem jest specjalna maska z filtrem.
"Siedźmy w domu, to najważniejsze, ale czasem jest potrzeba wyjćć i ja jednak jestem za, aby nosić maski . Zawsze to jakaś osłona" – odpowiedziała w komentarzu Przetakiewicz.