Joanna Przetakiewicz wstrząśnięta śmiercią Kulczyka

W 2014 roku po kilku latach związku Joanna Przetakiewicz i Jan Kulczyk rozstali się. Mimo medialnych spekulacji o wzajemnej niechęci, okazało się, że para pozostawała w przyjacielskich relacjach.

Właścicielka marki modowej La Mania, podobnie jak wiele innych osób, jest wstrząśnięta śmiercią najbogatszego Polaka. Kulczyk zmarł w nocy z wtorku na środę w klinice w Wiedniu na skutek komplikacji po drobnym zabiegu kardiologicznym.

Romans Przetakiewicz i Kulczyka był jednym z ostatecznych powodów rozwodu milionera z Grażyną Kulczyk w 2006 roku. Joanna i Jan poznali się na przyjęciu u wspólnej znajomej. Biznesmen od razu adorował kobietę.

Spotkaliśmy się na wielkim przyjęciu naszej wspólnej znajomej. Janek podszedł do mnie, zaczęliśmy rozmawiać i tak rozmawiamy do dzisiaj. Bez przerwy. Jestem z mężczyzną, który jest dla mnie oparciem, ostoją, gwarancją bezpieczeństwa. Mam partnera, któremu ufam i oferuję mu to samo. Mam wreszcie szalonego chłopaka z głową w chmurach i sercem na dłoni - opowiadała dwa lata temu w magazynie "Viva".

Przetakiewicz nie miała oporów, by opowiadać w mediach o tym, czym konkretnie ujął ją Kulczyk.

To już anegdota, bo Janek wszystkim to ciągle powtarza. Kiedy nas sobie przedstawiono, rzekł tajemniczo: "Ja już ciebie wcześniej widziałem. We Florencji". Jak to, myślę, byłam tam wiele lat temu i tylko raz, o czym on mówi? A on uparcie: "Widziałem cię na pewno, w Galerii Uffizi, drugie piętro, trzeci pokój po lewej. Jak to możliwe, że mogłaś pozować Botticellemu w XV wieku? Jesteś żywcem zdjęta z obrazu Narodziny Wenus". O ludzie! Tylko nie to: Ja i Wenus! Pomyślałam, że to cytat wyjęty z jakiegoś filmu! Dzisiaj już wiem, że jest bardzo uważnym obserwatorem i niezłym prowokatorem. Nie dałam się złapać na ten haczyk, ale potem dostałam na urodziny portret modelki Botticellego. Zrozumiałam wtedy, że będziemy razem.

Przetakiewicz nie ukrywa smutku po odejściu byłego ukochanego.

Jestem w wielkim szoku. To była najcudowniejsza osoba, jaką znałam, i mój najlepszy przyjaciel - wyznała "Super Expressowi".

Rok temu Przetakiewicz zdradziła, że powodem ich rozstania były wybuchowe temperamenty obojga oraz ogromne tempo życia.