Joanna Racewicz zakochana? Już nie kryje się ze swoim szczęściem
Joanna Racewicz
Minęło sześć lat odkąd Joanna Racewicz przeżyła osobistą tragedię. W katastrofie pod Smoleńskiem zginął jej mąż, Paweł Janeczek. Dziennikarka przez wiele lat nie potrafiła pogodzić się z tą stratą. Żyła z dnia na dzień dla swojego synka, starając się zastąpić mu oboje rodziców.
Minęło sześć lat odkąd Joanna Racewicz przeżyła osobistą tragedię. W katastrofie pod Smoleńskiem zginął jej mąż, Paweł Janeczek. Dziennikarka przez wiele lat nie potrafiła pogodzić się z tą stratą. Żyła z dnia na dzień dla swojego synka, starając się zastąpić mu oboje rodziców.
Niedawno udało jej się rozstać z osobistymi rzeczami zmarłego męża, które schowała w bezpiecznym miejscu. W ten symboliczny sposób zamknęła bolesny dla siebie rozdział w życiu. W ostatnim czasie zaczęła być widywana w towarzystwie tajemniczego mężczyzny. Czy Joanna Racewicz w końcu dała szansę nowej miłości?
Joanna Racewicz
Joanna Racewicz
- Długo zasypiałam przytulona do koszuli męża. Chowałam ją pod poduszkę, żeby zapach nie uciekł – przyznała w rozmowie z „Twoim Stylem”.
- Długo zasypiałam przytulona do koszuli męża. Chowałam ją pod poduszkę, żeby zapach nie uciekł - przyznała w rozmowie z "Twoim Stylem".
Po sześciu latach udało jej się jednak zostawić bolesną przeszłość za sobą. U jej boku od pewnego czasu można spotkać tajemniczego mężczyznę. Ostatnio Racewicz pojawiła się z nim na imprezie branżowej. Ich czułe gesty i sposób, w jaki rozmawiali nie pozostawiają złudzeń.
Joanna Racewicz
W jednym z niedawnych wywiadów dziennikarka wyznała:
W jednym z niedawnych wywiadów dziennikarka wyznała:
- Za pięć lat chciałabym mieć szczęśliwego syna, stado psów, dom z ogrodem. I mieć z kim wypić poranną kawę.
Najwyraźniej to ostatnie marzenie powoli udaje jej się zrealizować. Ten sam mężczyzna towarzyszył jej bowiem już w lutym podczas rozdania Telekamer. Wtedy jednak oboje starali się zachowywać dystans. Dziś dużo trudniej ukryć im wzajemną sympatię. Czy to już miłość?