Josh Martin nie żyje. Wygłupy w centrum handlowym zakończyły się tragicznie
Jak donoszą amerykańskie media, gitarzysta spadł z ruchomych schodów. 45-letni muzyk przez lata był związany z grindcorową grupą Anal Cunt.
Do tragicznego zdarzenia doszło 28 maja 2018 r. w jednym z amerykańskich centrów handlowych. O sprawie, jako pierwsza, poinformowała gazeta "The Boston Globe". Jak donoszą świadkowie zajścia, Martin zjeżdżając z poręczy schodów, stracił równowagę i spadł na sąsiednie stoisko gastronomiczne. Niestety, niefortunnie uderzył głową w stół i stracił przytomność.
Choć gitarzysta został błyskawicznie przetransportowany do szpitala, lekarzom nie udało się go uratować. Sprawą zajęła się już policja, która od razu wykluczyła udział osób trzecich oraz samobójstwo.