Julia Wieniawa była świadkiem napadu podczas Parady Równości. "Nie pozwolę na takie traktowanie drugiego człowieka"
W Warszawie 8 czerwca odbyła się Parada Równości, w której wzięła udział Julia Wieniawa. Młoda aktorka opowiedziała o przykrym incydencie, który wydarzył się na Placu Zbawiciela.
Julia Wieniawa postanowiła wziąć udział w paradzie i w związku z tym nie zabrakło też relacji na jej instagramowym profilu. Niestety, aktorka wraz z młodszą siostrą była świadkiem napadu na innych uczestników tego wydarzenia. O wszystkim opowiedziała.
ZOBACZ TAKŻE: Objęci Julia Wieniawa i Baron spacerują nad Wisłą
- Wracałam z moją 14-letnią siostrą z Parady Równości. Nagle patrzymy, w centrum miasta na Placu Zbawiciela grupka pijanych kolesi w czapeczkach zaczęła wyzywać i napadła na grupę chłopaków, którzy również uczestniczyli w paradzie. Normalnie na moich oczach i mojej siostry ci kolesie zaczęli bezpodstawnie zaczepiać grupę ludzi, którzy byli ubrani w tęczowe flagi, zaczęli ich wyzywać – mówi Julia Wieniawa na nagraniu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Aktorka wyjaśniła wszystkim, że bierze udział w takich wydarzeniach, żeby promować wzajemny szacunek i tolerancję. - Nie pozwolę na takie traktowanie drugiego człowieka - mówi wściekła gwiazda.
- Uwierzcie mi, że nie ściemniam, koleś normalnie napluł pod nogi uczestnikowi marszu i to na moich oczach! - opowiadała dalej.
Aktorka była mocno zdenerwowana i apelowała do wszystkich o wzajemny szacunek, by wyzbyć się hejtu i pozwolić innym żyć tak, jak tego chcą.