Julia Wieniawa i Aleksander Baron: trafił swój na swego
Oboje młodzi, piękni i znani. Odkąd wyszło na jaw, że zbliżyli się do siebie, ich relacja rozpala do czerwoności fanów obojga oraz media. Nie przeszkadza im spora różnica wieku, a Julia zdaje się nie przejmować kiepską reputacją Barona. Ich znajomi twierdzą, że trafiła kosa na kamień.
Pierwsze zdjęcia pary z wieczornej kolacji od razu wywołały poruszenie. Wówczas mówiło się, że tych dwoje szykuje wspólny muzyczny projekt i spotyka się w celach zawodowych. I co ciekawe, na tamtym etapie naprawdę tak było. Julia Wieniawa chciała zasięgnąć opinii doświadczonego w branży kolegi na temat swojego debiutanckiego krążka. Podczas tych niewinnych spotkań doszli do wniosku, że łączy ich coś więcej niż przyjaźń. Magazyn "Flesz" informuje, że oboje byli już wtedy singlami. Wieniawa rozstała się chwilę wcześniej z Antkiem Królikowskim, Baron leczył rany po zeszłorocznym zerwaniu zaręczyn z Czariną Russel.
Para szybko wyjechała na wspólne wakacje. Fani obojga szybko odkryli, że Julia i Baron są w tym samym miejscu i robią sobie nawzajem gorące zdjęcia. Potem był wypad w góry, z którego już pochwalili się wspólnymi fotografiami.
Wieniawa jest młodsza od Barona o 15 lat. Aleksander ma też opinię łamacza kobiecych serc. Na liście jego byłych dziewczyn są Edyta Górniak, Joanna Opozda, Aleksandra Szwed.
- Baron lubi być otoczony pięknymi kobietami. Jest czarujący, na luzie, wrażliwy i męski, nic więc dziwnego, że nie narzeka na brak zainteresowania płci pięknej - powiedział "Fleszowi" znajomy muzyka.
Okazuje się, że Julia nie boi się, że Baron mógłby ją zranić.
- To nie jest dziewczyna, która da się wykorzystać. Przecież kiedyś wszyscy ostrzegali ją, że Antoni Królikowski też jest niestały w uczuciach, a po dwóch latach to jednak ona zrezygnowała z tego związku - zdradziła osoba z otoczenia Wieniawy.
Kibicujecie tej parze?