Justin Bieber
W "Seasons" Bieber przyznał, że pierwszy kontakt z narkotykami miał jako 12-latek. Wtedy też pierwszy raz zaczął palić marihuanę. Z biegiem czasu muzyk zaczął się uzależniać. Przybywało problemów, presja się zwiększała, aż w końcu w wieku 19-20 lat zaczął się "mroczny okres" u Biebera, jak nazywa to jego menadżer.
Bieber brał wtedy różne narkotyki, w tym najczęściej ekstazy, a nawet grzyby halucynogenne. Przyznał, że w ten sposób próbował uciec od samego siebie i od sławy, która zaczęła się wymykać spod kontroli. Sięgnął dna.