Justin Bieber przyznaje, że brał narkotyki i miewał myśli samobójcze
Justin Bieber w liście skierowanym do fanów zwierzył się ze swoich życiowych demonów. Depresja, narkotyki i stany lękowe to tylko niektóre z nich.
Justin Bieber to jeden z najpopularniejszych piosenkarzy młodego pokolenia. Już jako 15-latek, ze swoim hitem "Baby", podbił listy przebojów na całym świecie. Nic dziwnego, że jeszcze jako nastolatek został milionerem. Ale niegasnąca przez prawie dekadę sława miała także swoje ciemne strony. Fani Justina Biebera mogą czuć się zaniepokojeni. Gwiazdor opublikował na swoich social mediach list, w którym zwierzył się m.in. z brania narkotyków czy depresji.
ZOBACZ TAKŻE: Marta Manowska: Jestem zakochana, ale to trudna miłość
"Ciężko jest wstać rano z łóżka z dobrym nastrojem, gdy przytłacza cię przeszłość, praca, obowiązki, emocje, twoja rodzina, finanse, twoje związki. Gdy masz wrażenie, że kłopoty gonią kolejne kłopoty. Zaczynasz postrzegać dzień przez pryzmat strachu i oczekujesz tylko kolejnego złego dnia. Ciąg rozczarowania za rozczarowaniem. Czasami dochodzisz wręcz do momentu, gdy nie chce ci się więcej żyć. Gdy masz wrażenie, że to już nigdy się nie zmieni..." - czytamy we wpisie Biebera.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Piosenkarz wymieniał, że sława i pieniądze, z którymi zderzył się jako nastolatek, bardzo go przytłoczyły.
"Mój świat wywrócił się do góry nogami. Z 13-letniego chłopca z małej miejscowości przeistoczyłem się kogoś uwielbianego przez miliony ludzi, którzy na każdym kroku powtarzali mi, jaki jestem wspaniały i jak bardzo mnie kochają. Nie wiem jak było z wami, ale u mnie pokora przyszła dopiero z wiekiem. Słyszysz te wszystkie rzeczy i w końcu zaczynasz w nie wierzyć" - wyjaśnił w otwartym liście Justin Bieber.
"Zacząłem brać narkotyki w wieku 19 lat i zniszczyłem swoje wszystkie związki. Stałem się zawzięty, wściekły i nie szanowałem kobiet" - wyznał Bieber.
Artyście udało się stanąć na nogi i nie pogrążyć w depresji i nałogu. Pomogła mu w tym ukochana żona, Hailey.
"Na szczęście Bóg podarował mi wspaniałych ludzi, którzy mnie kochają. Teraz przeżywam najlepszy okres w moim życiu - MAŁŻEŃSTWO" - pisze Bieber.