Justyna Steczkowska prowadzi auto w szpilkach
Mamy nadzieję, że nie utrudniają jej prowadzenia samochodu...
Kilka dni temu Steczkowska zaparkowała swojego pięknego, sportowego peugeota RCZ przed jedną z warszawskich restauracji i wysiadła z niego w butach na... 13-centymetrowej szpilce!
Dodatkowo eleganckie pantofelki piosenkarki z paskiem wysadzanym ozdobnymi kamyczkami miały pod palcami platformę, dzięki której gwiazda zyskała na wzroście, ale za to miała utrudnioną jazdę. Bo choć sportowe auto Justyny wyposażone jest w automatyczną skrzynię biegów, w bucie z tak wysoką platformą nie można przecież wyczuć pedału gazu czy hamulca! Tym bardziej, że taka bryka może przyspieszyć do 100 km/h w 8,4 sekund i rozpędzić się nawet do 212 km/h!
Piosenkarka, prowadząc pojazd w takich butach, chyba nie zdawała sobie sprawy z ryzyka i niebezpieczeństwa. A że o o wypadek na drodze nie jest trudno, Steczkowska powinna już dobrze wiedzieć, bo na swoim koncie ma ich już kilka. I choć od ostatniej kraksy, kiedy to w jej samochód wjechał rozpędzony bus, a ona sama trafiła do szpitala z podejrzeniem przesunięcia kręgów szyjnych minęło niespełna pół roku, Justyna nie boi się ryzyka.
Najwidoczniej myśli, że jest ze stali i skoro ze wszystkich wypadków wyszła bez większych obrażeń, to nic złego jej się nie może przydarzyć.
(Fakt/PSz)