Justyna Żyła oszukana przez Niecika? "Klip miał ukazać się dopiero w maju"
Dzień po "Tańcu z gwiazdami" w sieci ukazał się klip z udziałem Justyny Żyły, co zaskoczyło ją samą. - To moje przedsięwzięcie i ja decyduję, kiedy wypuszczam klip. Teledysk był nakręcony już dawno - tłumaczy w rozmowie z nami Tomasz Niecik.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Piątkowy wieczór nie był zbyt udany dla Justyny Żyły. Ostra krytyka ze strony Iwony Pavlović i przytyki do życia prywatnego sprawiły, że gwieździe było naprawdę przykro. Internauci, którzy zazwyczaj nie szczędzą Justynie słów krytyki, tym razem stanęli w jej obronie. Swoimi komentarzami dodali uczestniczce show dużo otuchy.
ZOBACZ: Justyna Żyła obładowana torbami wychodzi z konferencji Polsatu
Niestety, następnego dnia o poranku do sieci trafił nowy klip Tomasza Niecika do piosenki "Gdzie ci herosi?". Okazało się, że gwiazdą teledysku jest Justyna Żyła, która wcieliła się w rolę księżniczki. Udział Żyły w tym projekcie dodatkowo podkręcił emocje, które nie opadły jeszcze po występie w "Tańcu z Gwiazdami". Wiele osób zadało sobie pytanie: "Dziewczyno, po co to robisz?". Niedługo Justyna Żyła zacznie wyskakiwać z lodówki.
Okazuje się, że najprawdopodobniej wszystko miało potoczyć się zupełnie inaczej.
- Klip miał ujrzeć światło dzienne dopiero w maju. Niestety, Tomek wyczuł zamieszanie wokół Justyny po piątkowym odcinku "Tańca z gwiazdami". Bez konsultacji z Justyną i jej managmentem wykorzystał chwilę, aby nabić sobie oglądalność i wypuścił teledysk do sieci. To wygenerowało dodatkowy hejt na nią, a co za tym idzie oglądalność klipu - zdradza Wirtualnej Polsce informator.
Jak udało nam się dowiedzieć, Tomasz Niecik zlekceważył wszystkie ustalenia. Na końcu klipu znajduje się również kilkanaście sekund nagrania, w którym Justyna Żyła mówi m.in. "Tomek sprawił, że czułam się jak księżniczka. Po prostu marzę o takim facecie". Słowa, które wypowiada gwiazda są zakulisowe i podobno nie było mowy o wykorzystaniu ich w teledysku.
Skontaktowaliśmy się również z Tomaszem Niecikiem, aby poznać jego wersję wydarzeń. Co powiedział muzyk disco-polo?
- To jest moje przedsięwzięcie i ja decyduję, kiedy wypuszczam moje klipy do sieci. Akurat tak się złożyło, że Justyna zatańczyła, a następnego dnia pojawił się teledysk. Kręciliśmy go już dawno temu. Zawsze robiłem tak, że wypuszczałem w świat klip, kiedy był na spokojnie zmontowany - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską.
Tomasz Niecik potwierdził, że sam zaproponował Justynie udział w klipie. Podobno zgodziła się z wielką chęcią.
- Trzeba się liczyć z tym, że jak celebrytka decyduje się na udział w takim projekcie, to ludzie będą o tym mówić. Zaproponowałem Justynie udział w klipie, bo mi jej było szkoda, jest poszkodowaną kobietą z dwójką dzieci. Za udział w teledysku dostała wynagrodzenie. Uważam, że tekst piosenki pasuje też do jej sytuacji. Chciałem ją dobrze pokazać - dodaje wokalista.
Justyna Żyła rozstała się z Piotrem Żyłą kilka miesięcy temu. Ich życie prywatne było szeroko komentowane w mediach. Po głośnym rozwodzie, Justyna poprowadziła program "Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta". Teraz dostała szansę zaprezentowania się w "Tańcu z gwiazdami".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.