Justyna Żyła tłumaczy, dlaczego opowiadała ze szczegółami o rozstaniu z Piotrem
Była żona Piotra Żyły prała brudy swojego małżeństwa na Instagramie, teraz pierze brudy uczestników swojego pierwszego telewizyjnego programu. Po ogromnej aferze, jaką rozpętała swoim wyznaniem, tłumaczy, dlaczego właśnie tak reagowała na rozstanie ze skoczkiem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
– Czasami psychologowie porównują rozstanie do żałoby. Każdy ma inny sposób na przeżycie tej "żałoby", jedni siedzą w samotności, płaczą w poduszkę, a ja potrzebowałam się wykrzyczeć – mówi Justyna Żyła w rozmowie z Newserią.
Szczegółowe relacje z rozpadu pożycia małżeńskiego były "impulsem", jak mówi. – Jestem osobą, która jak się wykrzyczy, przemyśli, przeanalizuje, to potrafi przeprosić i staram się wyciągać z tego wnioski – mówi.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dziennikarka zapytała ją więc, czy wyciągnęła jakieś wnioski z doświadczeń ubiegłego roku.
– I tak, i nie. Chyba nie do końca, ale staram się w jak najkorzystniejszy sposób to wszystko przeistoczyć – przyznała.
Podczas rozmowy Justyna Żyła odpowiedziała na pytanie, czy szuka teraz nowego partnera. – Absolutnie nie jestem żadnym łowcą. Ja się skupiam na tym, żeby dzieciaki miały komfort psychiczny, żeby miały swój spokój, a ja pracuję, czasami pojawiam się w Warszawie, realizujemy program, na razie nie myślę w ogóle o takich rzeczach – mówi.
Przypomnijmy, że Justyna Żyła blisko rok temu po raz pierwszy opowiedziała o rozstaniu z mężem. W jednym ze swoich wpisów Justyna Żyła napisała, że Piotr poinformował ją przed świętami Bożego Narodzenia o tym, że ma kochankę. Potem sprawy potoczyły się z prędkością światła. Na jaw wychodziły kolejne informacje o ich związku. Były wywiady, sesje zdjęciowe i dużo wzajemnego obwiniania się. Teraz wydaje się, że oboje spuścili z tonu.
Od 18 grudnia br. jest gospodynią programu "Justyna Żyła. Pierzemy brudy do czysta!". Była żona skoczka odwiedza skłócone rodziny lub sąsiadów i stara się rozwiązać ich konflikty. Zadaniem prowadzącej jest też namówienie bohaterów do szczerych zwierzeń i zachęcanie ich do zawarcia ugody.
Zobacz też: Żyła cieszy się statusem singielki: "Skupiam się na dzieciach, NIE SZUKAM nowego partnera"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.