Kacper Kuszewski przekazał 100 tys. zł na Fundację Centrum Praw Kobiet. "To wspaniały dar" - komentują działaczki
Ósmą edycję programu "Twoja twarz brzmi znajomo" i Złotą Twarz wygrał Kacper Kuszewski. Nagrodą w show było 100 tys. zł, które aktor i wokalista zespołu Leszcze przekazał na fundację pomagającą ofiarom przemocy i pracującą na rzecz praw kobiet. Tą samą, której rząd nie chce dotować, i do której siedziby kilka tygodni temu wtargnęła policja.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Gwiazdy zwyciężające w różnych programach i teleturniejach regularnie przekazują wygrane na cele charytatywne. Najczęściej są to instytucje pomagające chorym oraz dzieciom. 100 tys. zł, będące wygraną w show "Twoja twarz brzmi znajomo" Kacper Kuszewski przekazał na rzecz Centrum Praw Kobiet.
- To, że mogłem przez kilka tygodni dostarczać Państwu tyle radości, wzruszeń i dobrej zabawy jest dla mnie największą nagrodą. Cieszę się również, że miałem możliwość przekazać zwycięski czek na rzecz Fundacji Centrum Praw Kobiet, jednej z najdłużej działających w Polsce organizacji pozarządowych, która zajmuje się walką o równe prawa kobiet oraz niesie pomoc ofiarom przemocy domowej – napisał aktor na swoim profilu na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Udało nam się skontaktować z działaczkami Trójmiejskiej Akcji Kobiecej, które wytłumaczyły nam, dlaczego przekazanie nagrody przez Kuszewskiego na antenie popularnego show, miało tak wielkie znaczenie.
- To wspaniały dar - cieszą się feministki z Trójmiejskiej Akcji Kobiecej.
- Obejrzałam wczoraj finał "Twoja twarz brzmi znajomo" i byłam oczarowana występem Kacpra Kuszewskiego w roli Marii Callas i Anny Dereszowskiej jako Edith Piaff. Bardzo się wzruszyłam się, gdy zwycięzca konkursu ogłosił, że 100 tys. zł przekazuje na Centrum Praw Kobiet. Od blisko 10 lat współpracujemy z gdańskim odziałem Centrum Praw Kobiet - dodaje Lidka Makowska z TAKu.
Działaczka przybliżyła też, dlaczego takie fundacje jak CPK są ważne i jak wiele dobrego robią na co dzień.
- Ogromnie podziwiamy wolontariacką pracę zespołu prawniczek i psycholożek CPK. One pomagają dziesiątkom kobiet na co dzień, tym z nas, które są w sytuacji kryzysowej i potrzebują psychologicznego czy prawnego wsparcia, jednak z różnych względów boją się zwrócić po pomoc do instytucji samorządowych - wyjaśnia Makowska - Ta imponująca praca CPK jest anonimowa, rzadko czytamy o niej w mediach, a dziesiątki kobiet rocznie, które korzystają z fachowej pomocy CPK nie chwalą się tym na fejsbuku i na spotkaniach rodzinnych. Bo przemoc domowa to ciągle temat tabu, kobiety wstydzą się o niej mówić. Dlatego dar Kacpra Kuszewskiego jest tak bezcenny, bo nagłaśnia potrzebę przeciwdziałania przemocy w popularnym programie rozrywkowym z milionową widownią - dodała.
Przypominamy, że Fundacja CPK pomaga kobietom w trudnej sytuacji życiowej już od 20 lat. Ich podopieczne to głównie ofiary przemocy, ale nie tylko. Organizacja pomaga osobom, których nie stać na prawnika, nie mogą znaleźć pracy, starającym się o adopcję dziecka, staruszkom wykorzystywane przez własne dzieci, młodym dziewczyny molestowanym seksualnie. Bez dofinansowania państwa pomoc nie jest możliwa na tak szeroką skalę, a wręcz stoi pod znakiem zapytania. W ubiegłym roku Ministerstwo uzasadniło decyzję odmowną tym, że CPK pomaga "tylko" kobietom. Kilka tygodni temu do siedzib fundacji w Gdańsku i Warszawie wtargnęła policja. Zabrano dokumenty i komputery. Zdarzenie miało miejsce dzień po rocznicy "czarnego protestu"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.