Kaczorowska pokazała się topless. Tancerka seksownie wygina się na krześle
Znalezienie się na okładce "Playboya" to marzenie wielu gwiazdy. Ale są też takie, które odmówiły kultowemu magazynowi i rozebrały się na własnych zasadach. Jak Agnieszka Kaczorowska.
Na Instagramie Agnieszki Kaczorowskiej, znanej tancerki, związanej kilka lat temu z "Tańcem z gwiazdami, pojawiły się wymowne zdjęcia. 28-latka opublikowała wyimek z rozbieranej sesji, w której pozuje topless. Zdjęcia, choć artystyczne i wysmakowane, to jedno. Do fotografii tancerka dołączyła bardzo ciekawą i osobistą historię.
"Miałam wiele lat temu propozycję sesji do "Playboya"... za pierwszym razem nie czułam się w swoim ciele na tyle dobrze, aby zrobić tak odważne zdjęcia. Propozycja wracała, a ja już będąc starsza, myślałam, jak na tym zyska bądź ucierpi mój wizerunek... stwierdziłam, że jest za wcześnie. Nie chciałam być znana z rozbieranej sesji... powiedziałam 'może kiedyś'" – zaczyna swój wpis Kaczorowska.
"Taniec z gwiazdami": byli parą w życiu i na parkiecie
Lata mijały. W lipcu ubiegłego roku Kaczorowska została mamą, a kilka miesięcy później polska edycja "Playboya" zwinęła się z rynku po 27 latach. A tancerka dojrzała do zrzucania ubrania przed obiektywem. Mało tego, postanowiła podzielić się efektami sesji ze światem. Dlaczego?
"[…] najpierw myślałam, że dla siebie, bo czuję się kobieco i seksownie jak nigdy wcześniej... a jak zobaczyłam, jak wyszło, to stwierdziłam, że chcę je pokazać, bo czemu nie... Jestem szczęśliwą żoną, mamą i kobietą. Ciało to TYLKO i AŻ ciało" - podkreśla Kaczorowska.
Swój wpis Kaczorowska kończy trzeźwą refleksją na temat przemijania i samoakceptacji.
"Moje ciało będzie się zmieniać, a ja mam nadzieję patrzeć na nie z miłością już zawsze... do końca moich dni... nawet jak będzie pomarszczone, kto wie, może większe, na pewno inne... ale będzie moje. Piękne i kochane. Niosące moją duszę" – puentuje tancerka.
Fani Kaczorowskiej docenili jej wysiłki i otwartość. Obok łatwych do przewidzenia komplementów, pojawiły się też spostrzeżenia na temat estetyki zdjęć, pełnych artyzmu, a pozbawionych charakterystycznej dla Instagrama taniej erotyki i wulgarności.
Trwa ładowanie wpisu: instagram