Kamil Bednarek ukrywa żonę przed światem. Co o niej wiadomo?

Kamil Bednarek zdobył rozpoznawalność dzięki udziałowi w trzeciej edycji "Mam Talent!". Specjalizujący się w muzyce reggae wokalista dotarł do ścisłego finału show i choć ostatecznie przegrał z Magdą Welc, udało mu się zrobić karierę w branży muzycznej i wylansować kilka radiowych hitów. Obecnie Bednarek wciąż regularnie koncertuje, niedawno wydał też nowy singiel. Jeśli chodzi o życie prywatne, muzyk zdecydowanie należy do grona osób, które jak ognia unikają publicznych zwierzeń. Na początku ubiegłego roku Bednarek zaskoczył jednak wszystkich informacją, że jest już po ślubie.

Kamil Bednarek ma żonę. Tak mówił o ukochanej

W walentynki ubiegłego roku Bednarek zaprezentował fanom teledysk do utworu "Jesteś tu". Zarówno na instagramowym profilu wokalisty, jak i pod jego nowym klipem na YouTube pojawił się wówczas obszerny wpis. Muzyk podzielił się w nim przemyśleniami na temat święta zakochanych i złożył fanom walentynkowe życzenia. Przy okazji zdradził również, że wspomniany już utwór napisał z myślą o żonie, Pameli. Warto dodać, iż wcześniej Bednarek nie informował o związku z ukochaną. Wygląda więc na to, że zaślubiny również postanowił utrzymać w tajemnicy przed mediami.

Życzę nam wszystkim, abyśmy potrafili cieszyć się tym uczuciem i szanować je każdego dnia. W prezencie ode mnie łapcie utwór, który napisałem dla mojej żony. Pamela, dziękuję, że jesteś i za to, że pomogłaś mi na nowo uwierzyć w siebie. Miłość! - napisał w 2023 roku Bednarek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak dotąd Kamil Bednarek nie zdecydował się pokazać ukochanej światu. Oprócz tego, że żona muzyka ma na imię Pamela, nie wiadomo właściwie nic na jej temat. Sam artysta na ogół jak ognia unika opowiadania o swoim małżeństwie. Kilka miesięcy temu zrobił jednak mały wyjątek.

W lutym tego roku Bednarek wziął udział w walentynkowym koncercie pod hasłem "Cudowna jest miłość". Będąc na scenie, muzyk postanowił podzielić się z widzami anegdotą na temat ukochanej.

Stresowałem się, kiedy pierwszy raz miałem powiedzieć żonie, że ją kocham. A później jeszcze bardziej, kiedy musiałem powiedzieć, że wyjeżdżam na miesiąc - powiedział ze sceny.

Następnie Bednarek wykonał cover przeboju "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał" z repertuaru grupy Skaldowie. Gdy zaś zszedł ze sceny, prowadzący koncert Kamil Baleja wspomniał, że "serce Kamila Bednarka jest już zajęte".