Kamil D. kiedyś był numerem jeden. Wielki upadek gwiazdora dziennikarstwa
Miał autorytet
"Kamil D. spowodował wypadek samochodowy po spożyciu alkoholu" - donosi Pudelek, a świadkowie twierdzą, że dziennikarz ledwo trzymał się na nogach. Obserwujemy właśnie smutny upadek człowieka, który jeszcze kilka lat temu myślał, że może wszystko.
Kariera Kamila D. była modelowym przykładem tego, jak powinien rozwijać się każdy aspirujący dziennikarz. Publicysta urodzony w Katowicach zaczynał od studenckiego radia. Później trafił do Telewizji Polskiej, gdzie pracował przez wiele lat, a w 2006 roku przeszedł do TVN-u, gdzie pełnił prestiżową funkcję redaktora naczelnego i prowadzącego główne wydania "Faktów". Wówczas z jego opinią w branży liczył się każdy. Miał wszystko: stanowisko, autorytet i pieniądze. Tak było do roku 2015, gdy stacja pożegnała się z dziennikarzem na skutek skandalicznych publikacji.