Trwa ładowanie...

Kamil Durczok i weksel na 2 mln franków. Eks-żona dziennikarza: mój podpis podrobiono

Wraca sprawa sprzed 10 lat. Na wekslu, który w banku złożył Kamil Durczok, ma widnieć podrobiony podpis eks-żony dziennikarza. Sprawą już zajmuje się prokuratura.

Kamil Durczok i weksel na 2 mln franków. Eks-żona dziennikarza: mój podpis podrobionoŹródło: AKPA
d2sem9t
d2sem9t

W 2009 r. Kamil Durczok wziął kredyt na zakup nieruchomości. Poręczeniem był złożony w banku tzw. weksel własny na kwotę ponad 2 mln franków szwajcarskich - pisze portal TVP Info.

ZOBACZ TEŻ: Kamil Durczok prowadził pod wpływem alkoholu. Dziennikarz przeprasza

Na wekslu, będącym zabezpieczeniem dodatkowym kredytu, widnieją 2 podpisy: Kamila Durczoka i jego ówczesnej żony, dziennikarki Marianny Dufek.

d2sem9t

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

W czerwcu 2019 r. była żona Durczoka dostała wezwanie do banku. Dziennikarka dowiedziała się, że musi wykupić weksel poręczyciela, ponieważ kredytobiorca nie uiścił należności.

Jak donosi portal TVP Info, Marianna Dufek zakwestionowała autentyczność swojego podpisu na wekslu. Dodatkowo stwierdziła, że nigdy nie widziała dokumentu, ani nie była obecna przy jego składaniu w banku.

W lipcu 2019 r. prawnicy reprezentujący Dufek złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. W sierpniu sprawą zajęła się prokuratura, która wszczęła śledztwo. Za fałszowanie papierów wartościowych grozi kara nawet 25 lat pozbawienia wolności.

Rozwód za cenę milczenia

Przypomnijmy, że Durczok i Dufek byli małżeństwem przez ponad 20 lat. Żona wspierała Kamila w czasie choroby i w słabszych momentach jego kariery. Dopiero, kiedy "Wprost" opublikowało informacje o mobbingu, postanowiła wnieść sprawę o rozwód. Doszło do niego w 2017 r.

d2sem9t

Jednak otrzymanie rozwodu było uwarunkowane koniecznością zachowania milczenia. Marianna otrzymała zakaz wypowiadania się publicznie o byłym mężu przez 5 lat.

Niedawno pojawiły się informacje, że Dufek dostaje propozycje napisania książki o małżeństwie z Durczokiem. Gdyby zdecydowała się na taki krok, książka mogłaby ukazać się dopiero za 3 lata.

W lipcu 2019 r. Kamil Durczok spowodował wypadek samochodowy. W chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Dziennikarz wyraził zgodę na publikację wizerunku.

d2sem9t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2sem9t

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj