"Boże, chroń króla!" Dawni kochankowie, skłócona rodzina i impreza za miliony funtów
Koronacja Karola przebiegła perfekcyjnie, aczkolwiek miała kilka smaczków. Od kosztów począwszy, przez zestaw gości, aż po zachowania członków rodziny królewskiej. William podsumował wydarzenie z własnej perspektywy.
Pałac Buckingham zapowiadał koronację jako połączenie tradycji z nowoczesnością. Miarą nowych standardów był chociażby aktywny udział w ceremonii premiera Wielkiej Brytanii Rishi Sunaka, który, jako hinduista, odczytał fragment Biblii.
W wymiarze symbolicznym media zauważyły też, że król zrezygnował z przewidzianych podczas koronowania królów jedwabnych pończoch i bryczesów. Nie było też tak wielkiego przepychu, jaki towarzyszył intronizacji Elżbiety II. Liczbę zaproszonych gości z ośmiu tys. zredukowano do dwóch tys.
Ale czy było tanio? Stacja CNBC oszacowała koszt ceremonii od 50 do 100 mln funtów.