Karol Strasburger o związku z Małgorzatą Weremczuk: mnie się chce żyć, budować naszą codzienność
[GALERIA]
Karol Strasburger próbuje ułożyć sobie życie u boku, młodszej o 37 lat, Małgorzaty Weremczuk. Choć od dłuższego czasu plotkowano, że prowadzącego "Familiadę" ze swoją menedżerką łączy więcej niż praca, para ujawniła się dopiero niedawno. Od tego czasu 70-letni gwiazdor TVP zdążył już zakomunikować, że marzy nawet o synu. W najnowszym numerze "Vivy!" Waremczuk i Strasburger udzielili wspólnego wywiadu, w którym opowiedzieli m.in. o początkach wzajemnej fascynacji.
Dojrzała miłość
Karol Strasburger długo nie mógł uporać się ze śmiercią żony. Pocieszenie i wsparcie w tych trudnych chwilach znalazł dopiero u boku Małgorzaty Weremczuk. To ona sprawiła, że prowadzący "Familiady" odzyskał chęci do życia i na nowo poczuł smak miłości. Choć pojawiły się głosy krytyki, które mówią, że związek jest skazany na niepowodzenie, para stara się nimi nie przejmować.
- Ludzie, choć żyjemy w XXI wieku, wciąż myślą stereotypami: dojrzały mężczyzna spotyka młodą dziewczynę i od razu wariuje – kamienie hejtu lecą z nieba jak grad. Bo myślenie płytkie jest takie – to ulotne zauroczenia, bezemocjonalny seks, interesowność kobiety, rozbuchane ego i libido mężczyzny – świat na głowie staje. A to przecież nie tak funkcjonuje w dojrzałej relacji! Karol nie jest typowym mężczyzną "w starszym wieku", a ja szablonową trzydziestką - powiedziała Weremczuk w rozmowie z magazynem "Viva!".
"To trzeba po prostu poczuć"
Strasburger i Weremczuk zapewniają, że najpierw połączyła ich przyjaźń, a później dosięgła ich strzała Amora.
- Jest taki moment – to widać po oczach. Nagle dostrzegasz, jak ona patrzy na ciebie i że jej oczy nie są obojętne, a to spojrzenie już ma inną głębię. I czujesz, że wcale nie ma ochoty pójść do domu, tylko chce być z tobą dłużej. A on? Też nie chce, żeby sobie poszła. I kiełkuje coś naprawdę fajnego, prawdziwego. To trzeba po prostu zauważyć i poczuć - powiedział gwiazdor TVP.
Wszystko od nowa
Wiele wskazuje na to, że Karol Strasburger jest szczerze zakochany w Małgorzacie Weremczuk. Dzięki niej odzyskał drugą młodość.
- Mnie się chce żyć, podróżować z Małgosią, budować naszą codzienność, śmiać się z jej zabawnych tekstów. Umieć dzielić razem każdą chwilę to wcale nieoczywista umiejętność w związkach, a my potrafimy to nasze RAZEM fantastycznie zagospodarować - powiedział w rozmowie z "Vivą!".