Violetta Kołakowska
Kołakowska stara się to bagatelizować.
Nie róbcie ze mnie cierpiętnicy. Nie chcę, żeby postrzegano mnie jako tę biedną, której on doprawia rogi i poszedł z byłą dziewczyną na kolację, a ona tak siedzi z tymi dziećmi. Nie jestem osobą, która długo bez konsekwencji będzie znosić niefajne rzeczy i walenie po głowie. - mówiła niedawno.