Karolina Korwin Piotrowska o powodach odejścia z "Na językach"
Dziennikarka nie chciała dłużej współpracować z tabloidem.
Karolina Korwin Piotrowska
Karolina Korwin Piotrowska
Program "Na językach" był od kilku sezonów realizowany we współpracy z "Faktem". Przy stole zasiadali dziennikarze tabloidu, a show było nagrywane w redakcji dziennika.
Korwin Piotrowska twierdzi, że od pewnego czasu miała z tym problem. Szczególnie, że w "Maglu towarzyski" niejednokrotnie krytykowała tabloid. Zaczęto jej wytykać brak konsekwencji. Momentem, w którym dziennikarka dłużej nie mogła udawać, że jej to odpowiada, był ten, gdy "Fakt" opublikował okładkę z umierającą dziewczynką.
Karolina Korwin Piotrowska
Na pierwszej stronie tabloidu pojawiła się fotografia 10-latki, która została uderzona siekierą przez 26-letniego mężczyznę w Kamiennej Górze. Kilka godzin po tym tragicznym zdarzeniu, dziecko zmarło. Na zdjęciu było widać zakrwawioną i przestraszoną dziewczynkę.
Korwin Piotrowska powiedziała wówczas "dość".
Karolina Korwin Piotrowska
Dziennikarka twierdzi, że nie miała żadnych wątpliwości, jaką podjąć decyzję.
Wiadomo było, że odejdę. Jak widzisz taką okładkę i taką pornografię na pierwszej stronie, to wiesz, że jeśli się na to zgodzisz, będziesz największą świnią. Wiedziałam, że nie będę mogła spojrzeć sobie w twarz - powiedziała w rozmowie z naszą reporterką Karolina.
Karolina Korwin Piotrowska
Kilka dni później okazało się, że wydawcy "Na językach" zerwali współpracę z "Faktem". Studio zostało przeniesione do siedziby TVN, a dziennikarzy tabloidu zastąpią Agnieszka Jastrzębska i reporterka Gwiazdy.wp.pl, Barbara Pasek.
Korwin Piotrowska postanowiła wrócić do show. Pierwszy odcinek po zmianach będzie można zobaczyć już 7 września.
Zobaczcie, jak Karolina w ostrych słowach ocenia tabloid i jego poczynania.