Karolina Korwin-Piotrowska znów krytykuje rząd i uderza w koronasceptyków
Karolina Korwin-Piotrowska słynie z ciętego języka. Od jakiegoś czasu zajmuje się niemal wyłącznie tematem pandemii. Nie wszystkim się to podoba.
Karolina Korwin-Piotrowska bardzo poważnie podchodzi do tematu pandemii, zasypując doniesieniami na temat nowych zakażeń swój instagramowy profil. Nie wszystkim się podoba, są tacy, którzy obrażają ją w prywatnych wiadomościach. Dziennikarka wszystkie postanowiła publikować, w związku z czym wszyscy mają wgląd w falę hejtu, jaka się na nią wylewa.
Korwin-Piotrowska mimo nieprzychylnych komentarzy, nadal ma zamiar wytykać błędy politykom i krytykować osoby, które uważają, że pandemia nie istnieje.
Teraz Korwin-Piotrowska opublikowała dzisiejsze dane o aktualnej liczbie zakażonych i zmarłych na koronawirusa, które codziennie udostępnia na Twitterze Ministerstwo Zdrowia. Dziennikarka napisała:
"116 zmarło. Ale podobno po 15.10 ma się wypłaszczać według Prezydenta. No i podobno nie ma epidemii, nie trzeba nosić masek, to spisek światowy. Brawo. Serdeczne pozdrowienia i życzenia dużo zdrowia dla: @edytagorniak, @dodaqueen, @ivankomarenko, @violakolakowska, @tomasz_karolak_official.
Najgłupsze wypowiedzi gwiazd o koronawirusie
Dalej opowiadajcie swoje banialuki. Dalej zachowujcie się egoistycznie i bez wyobraźni, wystawiając zdrowie i życie innych na próbę. Przykre to. Was stać na zrobienie prywatnego testu. Większości ludzi nie. Warto wyjść ze swojej bańki i zobaczyć kilometrowe kolejki ludzi czekających na zrobienie testu. I pomyśleć. Nie o sobie. O innych.
Ale cóż, nie tylko rządzący powoli mają krew na rękach przez koszmarny chaos, ale i celebryci. Przez świadomą dezinformację swoich fanów. Mając takie zasięgi, wypadałoby zadbać o życie. Innych, nie swoje. Smutne".
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Korwin-Piotrowska zablokowała możliwość komentowania postów. Dlatego hejt spływa do niej w prywatnych wiadomościach, które dziennikarka postanowiła udostępniać na swoim profilu.
"Jest już pani nudna z tymi informacjami o zachorowaniach! Chyba rzeczywiście ktoś pani płaci!" - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama. Korwin-Piotrowska udostępniła tę wiadomość i opatrzyła ją komentarzem: "Szanowna pani, nikt mi nie płaci, ponoszę, jak każdy, koszty pandemii, także finansowe. Jestem w grupie ryzyka, mam coraz więcej zarażonych albo chorych znajomych, mam przyjaciół bez pracy od kilku miesięcy, znam kilku bankrutów pandemicznych i wie pani co? Szlag mnie jasny trafia, kiedy czytam takie brednie, jakie mi pani raczy wysyłać od jakiegoś czasu".
Trwa ładowanie wpisu: instagram