Karolina Szostak w czarnej sukience. Ależ ona ma talię!

Karolina Szostak od lat robi karierę w mediach. Nieco krąglejsza sylwetka absolutnie nie była dla niej przeszkodą - Szostak osiągnęła sukces, bo była utalentowaną dziennikarką. Jednak kiedy gwiazda telewizji postanowiła oczyścić organizm i przy okazji zrzuciła wiele, wiele kilogramów, zrobiło się o niej jeszcze głośniej. Szostak zdecydowała się wykorzystać medialny szum i wydała trzy książki, w których opowiedziała o tym, jak udało jej się wysmuklić ciało.

Teraz dziennikarka jest szczupła, a na jej instagramowym profilu nie brakuje zdjęć, na których chwali się nową figurą. I nic dziwnego - wygląda obłędnie. Szostak ma zgrabną sylwetkę, a na dodatek jest prawdziwą pięknością.

Ostatnio pokazała się w "małej czarnej", która podkreślała jej smukłą talię. Zobaczcie, jak się prezentowała. Pamiętacie Szostak z czasów przed metamorfozą?

Dziennikarka wydawała się pozbawiona kompleksów. Choć nie miała figury modelki, zawsze świetnie się prezentowała. W 2016 r. zaczęła chudnąć. W wywiadach mówiła wtedy, że nie jest na żadnej diecie, a jedynie przechodzi post dr Dąbrowskiej. Post miał oczyścić organizm. Po wyjściu z niego trzeba zdrowo się odżywiać.

Szostak nie tylko oczyściła ciało z toksyn, ale zaczęła też gubić zbędne kilogramy. Dziennikarka do tej pory może pochwalić się smukłą sylwetką. Dzięki temu, że zdrowo się odżywia i ćwiczy, ominął ją efekt jojo.

Na najnowszym zdjęciu, które umieściła w sieci, Szostak ma na sobie czarną, obcisłą sukienkę. Kreacja opina ją niczym druga skóra - ma bardzo prosty fason i zakrywa dziennikarkę niemal od stóp do głów, ale i tak robi wrażenie.

W ciągu kilku ostatnich lat Szostak zgubiła ponad 20 kg. Wygląda świetnie i doskonale się czuje, o czym mówi i w wywiadach, i w swoich książkach. Niestety, przemiana wywołała nie tylko falę pozytywnych komentarzy i zachwytów. Nie obyło się bez krytyki. Niektórzy twierdzą, że dziennikarka schudła za bardzo, że z dodatkowymi kilogramami wyglądała lepiej, bardziej kobieco.

Nowy, zdrowy styl życia oznacza nieco większą aktywność fizyczną. Szostak jednak nie przesadza z treningami, szczególnie podczas postu. Gdy ciało przechodzi na niskokaloryczną dietę, nie ma mowy o morderczych ćwiczeniach na siłowni. Pozostają np. spacery lub jazda na rowerze.

Szostak zawsze ubierała się dość klasycznie, nie szalała ze strojami. To nie zmieniło się nawet wtedy, gdy schudła. 45-letnia gwiazda telewizji lubi proste sukienki, wciąż preferuje czerń. Czasem, w ramach wyjątku, zdarza jej się założyć coś kolorowego, o fantazyjnym kroju.

Głównym atutem Szostak jest teraz jej smukła talia.

Kilka lat temu Szostak wyglądała zupełnie inaczej. Co ciekawe, wysmuklona figura odjęła dziennikarce lat.