Kasia Dziurska przyznała, że ma SIBO. "To był dla mnie najgorszy czas"
Kasia Dziurska stara się mieć jak najlepszy kontakt ze swoimi fanami. Chce być z nimi szczera i niczego nie ukrywać. Choć długo zbierała się w sobie, przyznała ostatnio, że cierpi na SIBO.
Kasia Dziurska największą popularność zdobyła dzięki udziałowi w 8. edycji "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". W parze z Tomaszem Barańskim dotarła aż do finału, w którym ostatecznie zajęła 2. miejsce. Rok później wystąpiła w "Dance Dance Dance" w TVP2. Tym razem na scenie partnerował jej narzeczony Emilian Gankowski. Skończyli na 3. stopniu podium.
ZOBACZ WIDEO: Kasia Dziurska szczerze o followersach: "Dzięki nim istniejemy"
Dzięki wizytom w popularnych programach rozrywkowych trenerka fitness powiększyła swoje i tak już pokaźne grono fanów. Na samym Instagramie śledzi ją ponad 422 tys. osób.
Dziurska nie tylko pokazuje w sieci swoje treningi i romantyczne kadry z narzeczonym. Nie omija też trudnych tematów. Ostatnio zdobyła się na szczerość i opublikowała wpis, w którym przyznała się do walki z poważnym schorzeniem. Okazało się, że Kasia boryka się z SIBO (ang. Small Intestinal Bacterial Overgrowth), czyli zespołem rozrostu flory bakteryjnej jelita cienkiego.
Jak czytamy na WP abcZdrowie, najczęściej zwracającym uwagę objawem jest przewlekła biegunka, powodowana nieprawidłową florą bakteryjną jelit. Pojawiają się również nieprzyjemne dolegliwości w jamie ustnej, jak pieczenie języka czy utrata zmysłu smaku. Może wystąpić nieuzasadnione chudnięcie, nudności, mdłości, zaburzenia trawienia, zmęczenie, zaburzenia neurologiczne, jak np. drętwienie rąk i stóp, a nawet zaburzenia psychiczne.
Dziurska, nie dość, że przyznała się do choroby, odważyła się pokazać zdjęcia sylwetki z czasów, w których SIBO najmocniej jej dokuczało.
"Baaardzo długo zastanawiałam się, czy pokazywać Wam wygląd mojego brzucha z czasów największych objawów SIBO... wstyd zabierał mi odwagę, ale wiem, że ten post może pomóc wielu z Was, którzy możliwe, że nawet nigdy nie słyszeli o tym czym jest SIBO, tak było i ze mną. (...) To był dla mnie najgorszy czas, fizycznie i psychicznie, zmagając się jeszcze dodatkowo z HASHIMOTO... na szczęście znalazłam pomoc u specjalistów i aktualnie jest bajka!" - napisała.
Trwa ładowanie wpisu: facebook