Rinke Royens, Malwina Wędzikowska
Ich dobre relacje doprowadzały ponoć Wołejnio do furii. - Nie mogła tego znieść i cały czas histeryzowała. W końcu zaczęła go kontrolować i nachodzić go w pracy. Uznał więc, że to za wiele - zdradził informator "Faktu".