Kaskaderka Milli Jovovich wygrała proces. Chodzi o wypadek, w którym straciła rękę
5 lat po wypadku na planie filmu sąd przyznał rację Olivii Jackson. Kaskaderka spędziła 17 dni w śpiączce, a lekarze nie byli w stanie uratować jej zmiażdżonej ręki.
W 2015 r. Olivia Jackson dublowała aktorkę Millę Jovovich podczas zdjęć do "Resident Evil: Ostatni rozdział". Olivia, doświadczona motocyklistka, w jednej ze scen miała przejechać na jednośladzie tuż pod kamerą na wysięgniku. Kobieta uderzyła z całym impetem w wyciąg kamery. Jak się później okazało, urządzenie uległo awarii i Olivia nie miała szans na uniknięcie zderzenia.
ZOBACZ TEŻ: Monika Miller o prawach osób LGBT. "Dziadek nie miałby wyboru. Musiałby zaakceptować mnie z dziewczyną"
Jackson została natychmiast przewieziona do szpitala, a jej stan lekarze określili jako bardzo ciężki.
Kobieta wytoczyła proces Bickers Actions SA, podwykonawcy studia zajmującym się opracowaniem sceny z jej udziałem. Teraz "The Hollywood Reporter" donosi, że sąd w RPA, gdzie toczyła się sprawa, stwierdził, iż firma ponosi odpowiedzialność za wypadek. Odrzucił też zarzut obrońców sugerujących, że zawinił niesprawny motocykl Jackson.
- Tęsknię za moją starą twarzą. Za starym ciałem. Za starym życiem. Ale przynajmniej dzięki temu wiem, że kaskaderka był źle zaplanowana, a wypadek nie był moją winą - stwierdziła Jackson po ogłoszeniu wyroku.
W ubiegłym roku Jackson próbowała dochodzić sprawiedliwości przed sądem w Los Angeles. Jednak ze względu na zapis w umowie wszelkie spory związane z jej pracą musiały być rozstrzygnięte tylko na terenie RPA, gdzie kręcono film.
Trwa ładowanie wpisu: instagram