Katarzyna Bosacka niby tylko wrzuciła zdjęcie bez makijażu. A wywołała sporą reakcję
- W wieku prawie 47 lat, po urodzeniu 4 dzieci, pozostaję bez wiadra botoksu - pisze Bosacka na swoim facebookowym profilu. I choć wrzuciła tylko jedno zdjęcie, to w odpowiedzi dostała już ich znacznie więcej.
O tym, że Katarzyna Bosacka cieszy się sporą popularnością, można bardzo łatwo się przekonać. Wystarczy zajrzeć na jej fanpage na Facebooku. Każdy wpis dziennikarki spotyka się z potężnym odzewem. Wrzuciła tam ostatnio zdjęcie i widać, że nie ma ani grama makijażu. A wszystko po to, żeby przypomnieć kobietom, że makijaż to sprawa podrzędna.
Zobacz: Katarzyna Bosacka: "Jestem Matką Teresą polskiego żywienia"
Wydaje się, że temat stary jak świat. Zdjęcia gwiazd bez makijażu widzimy już codziennie. Dobrze wiedzieć, że jednak nie wszyscy uważają, że pomalowanie się to podstawa w życiu. A przypomniała jeszcze o tym dodatkowo Bosacka, która jest wzorem dla wielu kobiet.
- Wbrew trendom Wielkiego Świata. Wbrew presji na ciało, rzęsy, usta, cycki, biodra, nos, pośladki. W wieku prawie 47 lat, po urodzeniu 4 dzieci, pozostaję bez wiadra botoksu, kilometrów firan sztucznych rzęs i zarąbiścieje błyszczacych licówek na zębach - pisze na Facebooku. Pokazała zdjęcie sauteé. Nieumalowana, nieuczesana, naturalna.
- Tak starzęję się, jak wszyscy, ale w du.. mam pęd ku cielesnej doskonałości. Mózg jeszcze działa. Wrzucam Wam zdjęcie bez filtrów. Jestem dumna z moich zmarszczek, bo ciężko sobie na nie zapracowałam - dodała dziennikarka.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
A jak zareagowały kobiety? W komentarzach można znaleźć teraz mnóstwo zdjęć w równie naturalnym wydaniu.
"47 lat, 3 dzieci ,1 mąż i kot. Wszystko naturalne zmarszki, włosy, fałdy na brzuchu. Zdrowie jest!", "51 lat, daję radę. Pani jest dla mnie wzorem" - podobnych wpisów jest znacznie więcej. Zdjęcia napływają. Można spokojnie przyznać, że tak pozytywnej reakcji na zwykłe zdjęcie bez makijażu dawno nie widzieliśmy w sieci. Setki komentarzy i zero jadu.
A to dowód, że Bosacka zbudowała już sobie tak potężne grono odbiorców, że nic dziwnego w tym, że marki szybko zarzuciły ją propozycjami pracy po zwolnieniu z TVN. Przypomnijmy, że Bosacka została z hukiem zwolniona za to, że podpisała kontrakt z marką kosmetyczną. Z racji tego, że prowadziła programy o tematyce konsumenckiej, nie mogła firmować swoim nazwiskiem żadnych konkretnych produktów.
Wbrew umowie zawartej ze stacją zdecydowała się na taki krok, a konsekwencje zostały wyciągnięte niemal natychmiast. Nową pracę szybko znalazła. Będzie prowadziła kanał na YouTube. I można się spodziewać, że subskrybentów będzie miała całkiem sporo.