Katarzyna Chrzanowska po latach odnalazła szczęście w Hiszpanii
Dziś nie tęskni za czerwonym dywanem
Jeszcze kilkanaście lat temu Katarzyna Chrzanowska była w czołówce najbardziej lubianych polskich aktorek. Sławę zawdzięczała serialowi, w którym grała u boku nieżyjącego już Waldemara Goszcza.
Próbowała także swoich sił za granicą i przez lata mieszkała w Paryżu, dokąd wróciła po tragicznej śmierci męża. Dziś próżno szukać jej na ściankach i uroczystych premierach, bo Chrzanowska od lat prowadzi zupełnie inne życie.
- Nie mam poczucia, że zostawiłam show-biznes, bo nigdy do niego nie należałam - mówiła w programie Pauli Rodak.
Słowiańska dusza
Urodziła się 11 października 1963 r. w Warszawie. W wieku 23 lat ukończyła PWST i wkrótce odebrała dwie nagrody za debiut sceniczny. Skończyła także Conservatoire National Superieur d'Art Dramatique w Paryżu, gdzie spędziła łącznie 25 lat.
- Pracowałam tam jako aktorka, pamiętam: niby się mną zachwycali, ale w rezultacie zawsze patrzyli jak na dziwoląga i "mój temperament" kwitowali "l'ame slave" (słowiańska dusza). Ciekawe zjawisko, ale jednak takie dzikie kuriozum. Nie raz z nimi zadarłam i trzasnęłam drzwiami – wspominała na Facebooku.
W polskich filmach i serialach grała już w latach 80., jednak największą sławę przyniósł jej występ w "Adamie i Ewie", który zadebiutował w 2000 r.
Życiowe dramaty
W życiu prywatnym Chrzanowska nie miała lekko. Przeżyła burzliwy romans z Bogusławem Lindą. A gdy już znalazła szczęście u boku innego mężczyzny, niedługo dane jej było cieszyć się małżeńską sielanką.
W 2002 r. przeżyła tragiczną śmierć męża Piotra Niemkiewicza, który utonął podczas nurkowania na wakacjach na Krecie. Później musiała pogodzić się z odejściem przyjaciela Waldemara Goszcza (na zdjęciu), który zginął w wypadku samochodowym koło Ostródy.
Kilka lat później spłonęło jej mieszkanie.
Nie goni za sławą
Mimo licznych dramatów Chrzanowska nie poddała się. Aktorka jest szczęśliwą mamą bliźniaczek i dawno przestała gonić za filmową sławą. Odsunęła się na bok i dziś próżno szukać jej na imprezach branżowych, ściankach i czerwonych dywanach.
Po zagraniu w kilku odcinkach "Plebanii" w 2008 r. mignęła jeszcze w "Prawie Agaty" i "Ojcu Mateuszu". "Listy do M2" z 2015 r. to jej ostatni pełny metraż.
Szczęśliwe życie w Hiszpanii
Po tragicznych wydarzeniach zamieszkała we Francji, gdzie od 2003 r. prowadziła firmę po zmarłym mężu. W pewnym momencie stwierdziła, że czas na zmiany. Sprzedała dom i przeprowadziła się do Hiszpanii. Tam w końcu znalazła spokój.
- Zawsze marzyłam o miejscu, gdzie ludzie się uśmiechają, są zadowoleni, że żyją, dają żyć innym i co więcej są życzliwie nastawieni do drugiego człowieka, dzielą się chętnie swoim czasem, nie spieszą się, patrzą w oczy przy rozmowie, są skorzy do żartów - pisała na Facebooku.
Czy tęskni za aktorstwem?
- Nie nadaję się na czerwony dywan, nie nadaje się na flesze. Kocham swój zawód. Kocham przede wszystkim spotkania, które się z nim wiążą - przytacza słowa aktorki Rodak.
W tym roku Chrzanowska skończyła 55 lat. Cały czas prowadzi aktywny tryb życia. Trenuje tenisa ziemnego, opiekuje się zwierzętami, a ostatnio przymierzała się także do produkcji ekologicznych kremów. Jej poczynania możecie śledzić w mediach społecznościowych.