Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel o kryzysie w ich związku
None
Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel
Spekulacje o kryzysie w małżeństwie aktorki i tancerza wracają co jakiś czas. Do tej pory Kasia Cichopek i Marcin Hakiel nie komentowali tych doniesień. W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Gala" postanowili jednak opowiedzieć, że w ich związku nie zawsze było idealnie. Problemy finansowe, brak zrozumienia i młodzieńcza naiwność sprawiły, że musieli ciężko pracować nad przetrwaniem rodziny.
Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel
Kłopoty zaczęły się, gdy para kupiła ogromny dom na kredyt, z którego spłatą miała następnie problem.
Kupiliśmy nieruchomość, wzięliśmy kredyt, podjęliśmy ryzyko. Nie odbieram tego, jakby to był jakiś straszny błąd. Czasami są trudne decyzje, które trzeba podjąć. To doświadczenie nauczyło nas, że do wielu rzeczy należy podchodzić na spokojnie. Bo kiedyś byliśmy troszkę narwani - przychodziła jakaś propozycja i braliśmy ją - wyznał Marcin.
Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel
W tamtym czasie pojawiły się informacje, że para musiała zamieszkać osobno ze względu na remont mieszkania i brak możliwości przeniesienia się do zakupionego domu. Marcin został na miejscu, Kasia wyprowadziła się z dziećmi do rodziców. Okazuje się, że ta rozłąka im dobrze zrobiła.
Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel
Nie powiedzieliśmy sobie: Słuchaj, teraz będzie separacja. Nadarzyła się okazja do wynajęcia domu, decyzja musiała zostać podjęta w miarę szybko - powiedział Marcin.
Kasia uważa, że dzięki temu dojrzeli.
Dobrze nam to zrobiło na emocje. To był moment, kiedy musieliśmy dorosnąć i podjąć dojrzałą decyzję. Przestać myśleć wyłącznie o swoich potrzebach - dodała Cichopek.
Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel
Małżonkowie twierdzą również, że doskonale wiedzą, co to kłopoty finansowe.
Zapłaciliśmy swoje frycowe. Kilka biznesów nam się nie udało. To była jednak ważna lekcja, z której wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość - zdradziła Kasia.
Katarzyna Cichopek, Marcin Hakiel
Teraz Kasia i Marcin wiedzą już, co jest najważniejsze. Uwielbiają spędzać czas z dwójką swoich dzieci i ze sobą. Pieniądze są dla nich tylko środkiem do zapewnienia bezpieczeństwa rodzinie. Wiedzieliście, że mieli takie problemy?