Katarzyna Figura miała spędzić Wielkanoc z teściową. Ostatecznie zostaje w Polsce
Mimo napiętych stosunków z mężem, Katarzyna Figura może liczyć na swoją teściową. Panie mają przyjacielskie relacje.
Katarzyna Figura nie tak planowała spędzić Wielkanoc. Aktorka wraz z córkami wybierała się do USA, gdzie miała odwiedzić swoją teściową.
- Oprócz mojej mamy ważna jest w moim życiu jeszcze jedna kobieta - moja teściowa. Mieszka w Stanach, ale często do niej jeździmy i ona też regularnie nas odwiedza. To wielki dar, który dostałam od losu - opowiadała.
Aktorka i jej teściowa ustaliły, że spotkają się w połowie kwietnia, aby spędzić razem święta. Niestety, w związku z pandemią koronawirusa nie jest to możliwe. Córki Figury bardzo stęskniły się za babcią.
ZOBACZ: Gwiazdy, które zostały mamami po 40-stce
- Kasia zdecydowała się zostać w kraju ze względu na swoją mamę. Chciała się o nią jeszcze bardziej zatroszczyć, bo przecież wirus jest szczególnie niebezpieczny dla starszych osób - zdradza znajomy gwiazdy.
Figura nie ma łatwego czasu. Wciąż nie doszło do rozwodu z jej mężem Kaiem. Ojciec dziewczynek przebywa w USA, gdzie musi być pod stałą opieką lekarzy po poważnym wypadku motocyklowym. Od kilku miesięcy nie widział dzieci, a teraz kiedy granice są zamknięte również nie jest to możliwe.
Mimo, że Kasia Figura osiem lat temu złożyła pozew rozwodowy, to wciąż ma świetny kontakt ze swoją teściową, Dorothy. To właśnie ona była jednym ze świadków na sprawie sądowej, który zeznał przeciwko biznesmenowi.
- Dopóki starczy mi sił, będę wspierała Kasię i dziewczynki - powiedziała w rozmowie ze "Świat i ludzie" teściowa Katarzyny Figury.