Katarzyna Figura na zdjęciach z młodości. Nic dziwnego, że chcieli ją w amerykańskim "Playboyu"

Już na początku kariery Katarzyna Figura została okrzyknięta seksbombą polskiego kina, a także rodzimą Marilyn Monroe. Jednak nie wolno zapominać, że karierę zrobiła nie tylko z powodu swojej nietuzinkowej urody.

Grała w końcu u Krzysztofa Kieślowskiego, Andrzeja Wajdy, Romana Polańskiego czy Wojciecha Jerzego Hasa. A jednak widzowie kojarzą Figurę przede wszystkim z takich kultowych komedii jak "Kingsajz", "Kiler" i "Kilerów 2-óch". Z kolei krytycy cenią ją za role w obrazach w "Ubu król" czy "Żurek". W ostatnich latach spełnia się głównie na deskach teatru. Jak dziś wygląda 62-letnia Katarzyna Figura?

Katarzyna Figura urodziła się 22 marca 1962 r. w Warszawie. W 1985 r. ukończyła studia na PWST w Warszawie, choć przed kamerami występowała już w latach 70. (filmy "Zginął pies" i "Mysz").

Swoją pierwszą dużą rolą zagrała u boku Daniela Olbrychskiego w filmie "Ga, ga. Chwała bohaterom" Piotra Szulkina. Wcześniej po drodze zaliczyła epizody u Kieślowskiego ("Bez końca") i Hasa ("Osobisty pamiętnik grzesznika… przez niego samego spisany").

W 1989 r. Katarzyna Figura wystąpiła w głośnym filmie Marka Koterskiego "Porno". Wcieliła się w nim postać Superblondyny, co odpowiadało wizerunkowi, który przypisywano jej od początku kariery – zmysłowej blondynki z dużym biustem. Aktorka nie ograniczała się jednak tylko do takich ról.

"Świnka", komedia science-fiction na podstawie słuchowiska radiowego Marcina Wolskiego, jest przykładem produkcji, w której Figura wyłamywała się ze swojego stereotypu seksownej kusicielki.

Wkrótce Polska przestała jej wystarczać i Figura zapragnęła zrobić karierę w Hollywood. Ambitne plany pokrzyżowała jej jednak nieplanowana ciąża, ślub i wreszcie narodziny syna. Nie czuła się jednak dobrze w roli kury domowej. Ku zgorszeniu niektórych, malutkiego syna oddała pod opiekę dziadków, a sama wyruszyła spełniać swój wielki sen.

Najpierw Katarzyna Figura wyemigrowała na stypendium do Francji, później zaś prosto do Ameryki. Udało jej się zaistnieć na dużym ekranie w filmie "Ryzykowne związki" z 1992 r. oraz we włoskim thrillerze erotycznym "Krwawe pranie" czy w głośnym "Pret-a-Porter" Roberta Altmana. Niestety, wymarzonej kariery międzynarodowej nie zrobiła i zagrała jedynie w kilku epizodach.

Drugą połowę lat 90. Katarzyna Figura mogła zaliczyć do udanych. Zagrała niezapomnianą Ryszardę "Gabrysię" Siarzewską w "Kilerze" (1997 r.) Juliusza Machulskiego. Swoją rolę powtórzyła w późniejszym sequelu. Oprócz tego widzowie mogli podziwiać ją jeszcze m.in. w "Szczęśliwego Nowego Jorku" czy "Ajlawju". Otrzymała Złotą Kaczkę w kategorii najlepsza aktorka w 1998 r.

To właśnie w tym czasie zdecydowała się na pierwszą ze swoich większych wizerunkowych zmian, czyli skrócenie włosów.

27 maja 2000 r. Katarzyna Figura poślubiła amerykańskiego biznesmena, Kaia Schoenhalsa, z którym ma dwie córki: Koko i Kaszmir. W 2012 r. w wywiadzie dla "Vivy!" wyznała, że przez lata była ofiarą przemocy domowej, a później przez lata spotykała się z byłym ukochanym na salach sądowych. Rozwód został sfinalizowany dopiero 24 września 2021 r.

W 2006 r. Katarzyna Figura zagrała w kilku ważnych spektaklach. Dla roli w sztuce "Alina na zachód", który wystawiono na deskach warszawskiego Teatru Dramatycznego, zdecydowała się na drastyczną przemianę. Aktorka ogoliła włosy. W jednej ze scen ściąga z głowy perukę, a widzom ukazuje się jej łysa głowa.

"W tej scenie ujawnia się jej skrywana tajemnica. Brak włosów to efekt jednej nocy, podczas której opuścił ją mąż. Obudziła się i wszystkie włosy leżały na poduszce" - wyjaśniał reżyser w wywiadach.

Dla Figury było to ostateczne zerwanie z wizerunkiem polskiej blond kusicielki.

W 2008 r. Katarzyna Figura wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami", a jej trenerem był Rafał Maserak. Aktorka dość szybko odpadła z programu, co było dla niej mocnym zaskoczeniem. Do tańca mocno się przykładała, co było widać chociażby po mocnej utracie wagi.

"To był jedyny element, który tak mnie ukłuł. Myślałam, że jestem bardzo popularną osobą, znaną. Więc może popularną osobą tak jak kiedyś, już nie jestem?" - zastanawiała się w wywiadzie dla "Przekroju". "W ciągu czterech tygodni udało mi się pokonać własne ciało. Ta walka była dla mnie pierwszą przynętą 'Tańca z Gwiazdami'" – dodała.

Katarzyna Figura wystąpiła w sesji okładkowej do "Playboya" trzy razy: w 1994, 1997 i 2008 r. Swoją przygodę z tym pismem wspominała kilka lat temu na swoim profilu na Instagramie.

Gwiazda wyznała też, że miała możliwość, by rozebrać się dla amerykańskiej wersji "Playboya", a propozycja wzięcia udziału w rozbieranej sesji w USA padła prosto od redaktora naczelnego pisma. Ostatecznie zrezygnowała z niej.

"Po długich namowach, w ostatniej chwili się rozmyśliłam i odwołałam zdjęcia. Wtedy czułam, że jeszcze nie jestem na to gotowa, chociaż proponowali mi za to zawrotną jak na tamte czasy kwotę. Uciekłam przestraszona na lotnisko. Później zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam, bo od sesji w 'Playboyu' zaczęła się kariera filmowa wielu aktorek z Hollywood" - napisała Figura na swoim profilu na Instagramie.

W ostatnich kilkunastu latach Katarzyna Figura zwolniła tempo, jeśli chodzi o granie w filmach. Od 2013 r. jest aktorką Teatru Wybrzeże. To właśnie w spektaklach można najbardziej docenić jej kunszt. Co ciekawe, jest także wykładowczynią w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Z tego powodu gwiazda opuściła Warszawę i wyprowadziła się nad morze.

W ubiegłym roku aktorka nieco zaskoczyła fanów odważną zmianą wizerunku, bowiem zafarbowała włosy na niebiesko. Niedługo potem wróciła do platynowego blondu, który towarzyszył jej przez lata kariery.