Katarzyna Figura w bardzo szczerym wywiadzie; Byłam bita i poniżana!
None
Katarzyna Figura, Kai Schoenhals
Gdy kilka dni temu na jaw wyszła wiadomość, że Katarzyna Figura złożyła pozew o rozwód po 12 latach małżeństwa z Kaiem Schoenhalsem, wszyscy kiwali ze zrozumieniem głową. Przecież od lat żyli na dwa domy, nie mogli się zdecydować, czy zamieszkają w Stanach Zjednoczonych czy w Polsce. Figura nie wytrzymała tej rozłąki, pewnie ich miłość nie przetrwała tej próby! Dopiero teraz z bardzo szczerego wywiadu, jakiego aktorka udzieliła magazynowi Viva, dowiadujemy się, jaka była prawda: o wiele bardziej smutna i dramatyczna niż domysły postronnych osób. To jestem ja. Kobieta w rozsypce, w potrzasku - mówi Katarzyna. W polskich mediach nie było jeszcze takiego wywiadu!
Katarzyna Figura, Kai Schoenhals
W rozmowie z dziennikarką aktorka nie boi się mówić wprost o biciu i poniżaniu, jakiego doznawała przez kilkanaście lat związku z amerykańskim biznesmenem. Ludziom, którzy tę parę znają z imprez i kolorowych okładek, z których uśmiechali się patrząc sobie w oczy, trudno uwierzyć, że to wszystko było tylko grą.
Przez lata ukrywałam to, jak naprawdę wygląda moje prywatne życie. Dlaczego? Która kobieta chce się przyznać, że tkwi w toksycznym związku? Że jest poniżana, upokarzana, bita? I, co najgorsze, pozwala na to! - przyznaje Kasia.
Kai Schoenhals
To była szarpanina, plucie w twarz, bicie w głowę, w twarz, kopanie. Wiesz, jak bardzo boli, jak cię ktoś kopnie w kość piszczelową? - czytamy w szokującym wywiadzie.
Katarzyna Figura, Kai Schoenhals
Powodem, dla którego wreszcie zdobyła się na odwagę i odeszła od Kaja, były jej dzieci – razem z mężem mają dwie córeczki. Figura wyznaje, że zaczęła obawiać się także o ich bezpieczeństwo.
One nie chcą widzieć ojca. Boją się go - powiedziała Vivie. Według słów Figury dziewczynki były świadkami wybuchu agresji Scheonhalsa, podczas którego roztrzaskał krzesło z wściekłości.
Katarzyna Figura
Czytając cały wywiad z aktorką, trudno uwierzyć, że załamana i smutna kobieta to ta sama uśmiechnięta Katarzyna znana ze sceny i ekranu. Sama nazywa to swoim dramatycznym paradoksem: przed kamerą szczęśliwa i odważna, w prywatnym życiu jest ofiarą.
Katarzyna Figura, Kai Schoenhals
Figura wysuwa poważne zarzuty wobec swojego aktualnego męża: bicie, poniżanie, terroryzowanie, szantaż. Na pytania dziennikarki, dlaczego nie skończyła tego związku wcześniej, mówi, że była tak osaczona przez męża, że dawno już straciła grunt pod nogami. Bywały chwile, w których nachodziły ją najgorsze myśli.
Katarzyna Figura, Kai Schoenhals
Odkąd się poznaliśmy, żyję w matni. Tyle razy nachodziły mnie myśli, że już nie dam rady, że jestem nad przepaścią. Jeszcze chwila i… - wyznaje smutno aktorka. Często myślałam: Na co czekam? By mnie pobił tak strasznie, żebym była kaleką?
Katarzyna Figura
Zapytana o to, czy nie boi się reakcji męża, gdy przeczyta jej słowa w gazecie, odpowiada: Potwornie się boję, bo wiem, że jest zdolny do wszystkiego. W ostatnich miesiącach żyję na granicy życia i śmierci. Córki zamieszkały u teściowej Katarzyny, z którą Kai jest skonfliktowany, jednak niebawem wrócą do swojej szkoły w Polsce. Figura zgłosiła na policji przemoc domową, rozważa wniosek o założenie niebieskiej karty, dzięki której ona i jej dzieci będą mogły zostać otoczone opieką kuratora i policji.
Katarzyna Figura
Bardzo trudno uwierzyć w to, że piękna, znana i majętna kobieta może tak uzależnić się od mężczyzny, który ją niszczy. Katarzyna opowiadając otwarcie o dramacie rozrywającym się za zamkniętymi drzwiami, chce pokazać innym kobietom, że ucieczka od przemocy jest możliwa. Wiem, że kobiet w podobnej sytuacji jest wiele, tylko one nie maja odwagi, żeby wołać o pomoc. Dlatego opowiadam moją historię, by dać im siłę i wiarę, że one też mogą zmienić swoje życie. Termin pierwszej rozprawy wyznaczony jest na luty przyszłego roku.