Katarzyna Glinka rozwiodła się z mężem, mamy zdjęcia
None
Katarzyna Glinka, Przemysław Gołdon
To już oficjalny koniec małżeństwa aktorki. Katarzyna Glinka i Przemysław Gołdon po ponad dziesięciu latach rozwiedli się. Para spotkała się na pierwszej i jednocześnie ostatniej rozprawie. Gwiazda i jej mąż już przed spotkaniem w sądzie doszli do porozumienia w sprawie opieki nad synem oraz podziału majątku.
W sądzie próbowali nie zwracać na siebie uwagi. Gdy Glinka zobaczyła na korytarzu fotoreporterów, zasłoniła twarz szalikiem. Widać jednak było, że z mężem pozostali w ciepłych relacjach. Po wyjściu z budynku uśmiechali się do siebie i zamienili jeszcze kilka zdań.
Katarzyna Glinka, Przemysław Gołdon
O kryzysie w ich związku mówiło się już w 2008 roku, kiedy Glinka była znacznie częściej widywana ze swoim kolegą z serialu "Barwy szczęścia", Samuelem Palmerem niż z mężem. Para pokonała jednak trudności. W 2012 roku na świecie pojawił się ich syn, Filip. Radość z narodzin dziecka przyćmiła jednak choroba ojca aktorki. Gwiazda cały swój wolny czas dzieliła między opiekę nad noworodkiem a tatę. Mówiło się, że Gołdon poczuł się zaniedbany, a między małżonkami coraz częściej dochodziło do spięć.
Katarzyna Glinka, Przemysław Gołdon
Oboje próbowali ratować związek. W jednym z wywiadów Glinka przyznała, że uczęszczali na terapię dla par. Co prawda, małżeństwa nie udało się ocalić, ale wizyty u psychologa pomogły im wyciszyć emocje i spokojnie rozmawiać o rozstaniu.
Glinka i jej mąż przed rozprawą zdecydowali o sprzedaży domu w Wilanowie. Doszli również do porozumienia w sprawie opieki nad dzieckiem.
Katarzyna Glinka, Przemysław Gołdon
Nic dziwnego, że w sądzie nie mieli problemów, by ze sobą rozmawiać. Gorycz rozstania jest już za nimi. Teraz muszą zrobić wszystko, by ich syn jak najmniej ucierpiał na rozwodzie rodziców.