Katarzyna Pakosińska ma w domu prawdziwego arystokratę. Czym zajmuje się jej mąż?

Katarzyna Pakosińska długo szukała szczęścia w miłości. Po rozwodzie z pierwszym mężem Tomaszem, nie potrafiła się pozbierać. Nie wierzyła, że jeszcze kiedykolwiek zaufa mężczyźnie i zechce spędzić z nim resztę życia. Na szczęście podczas kręcenia filmu dokumentalnego "Tańcząca Gruzja" poznała prawdziwą miłość.

To właśnie w Gruzji poznała przystojnego mężczyznę o śniadej karnacji. Irakli, bo tak ma na imię, jest dziennikarzem telewizyjnym - prywatnie samotnym ojcem dwojga pociech. To była miłość niemalże od pierwszego wejrzenia. Choć od tamtej chwili minęło już kilka lat, oboje świata poza sobą nie widzą. Wiedzą, że chcą spędzić ze sobą resztę życia. Świadczy o tym choćby fakt, że para stanęła na ślubnym kobiercu.

Pakosińska podzieliła się z fanami zdjęciem, na którym pozuje z ukochanym. Podziękowała za wszystkie życzenia przyjaciołom i rodzinie, a także zdradziła, że kameralny ślub odbył się w Milanówku, a nie w Tbilisi, jak początkowo spekulowano. Wesele obyło się w Gruzji i trwało kilka dni! Młoda para oraz goście bawili się w Ananuri, uroczym mieście leżącym nad rzeką Aragwi, kilkadziesiąt kilometrów na północ od Tbilisi.

- Za obecność na Naszych Zaślubinach w Milanówku, za niewyczerpane pokłady polskiej fantazji podczas kilkudniowego gruzińskiego wesela w Ananuri. Dziękujemy naszym gościom, wspaniałym rodzicom i przyjaciołom. Samaradiso! Mikvarxar, szczęśliwi Kasia i Irakli - napisała gwiazda (zachowano oryginalną pisownię).

Długo jednak nie było wiadomo, kim jest i czym zajmuje się ukochany gwiazdy. Okazuje się, że… to prawdziwy książę! Arystokrata ponadto jest wziętym biznesmenem i pracuje dla koncernu paliwowego.

- On też ma za sobą małżeństwo, jest ojcem dwójki dzieci. Długo szukał tej, która podbije jego serce. Kasia skradła je na dobre - stwierdziła na łamach "Na Żywo" znajoma pary. Czyżby to oznaczało, że w przyszłości gwiazda na dobre przeprowadzi się do Gruzji?