Katarzynę Skrzynecką i Annę Muchę łączy nie tylko wykonywany zawód. Aktorki w niemal tym samym czasie zostały szczęśliwymi mamami.
Wydawało się więc, że odtąd będą miały więcej wspólnych tematów. Niestety, podczas ostatniej wizyty w studiu Dzień Dobry TVN, Ania postanowiła zakpić z koleżanki i imienia, które ta wybrała dla swojej córki. Na pytanie dziennikarki, dlaczego zdecydowała się nadać swojemu dziecku imię Stefania, ta bez zastanowienia wypaliła - Bo nie Ajkilia.
Przypomnijmy, że Kasia, zafascynowana kulturą grecką, nazwała córkę Alikia Ilia. Aktorka nie próbowała nawet kryć zadowolenia ze swojego żartu. Dowcip nie spodobał się jednak Katarzynie, która na łamach tygodnika Na Żywo wyznała, że zrobiło jej się przykro.
Widocznie Ani wydawało się, że jest dowcipna i błyskotliwa. Szkoda tylko, że pozwala sobie na tak niestosowne komentarze względem osób jej życzliwych. Ja nie komentuję ani poczynań Ani, ani niczego, co dotyczy jej córeczki. Najważniejsze, by nasze dzieci były zdrowe - powiedziała.
Co sądzicie o zachowaniu Ani? Naprawdę przesadziła?
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski