Kate i William muszą się mierzyć z trudnymi pytaniami od dzieci. Jak na nie odpowiadają?
Trwa wojna w Ukrainie, a żadne z demokratycznych państw nie pozostaje obojętne na krzywdę narodu ukraińskiego. Nawet członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej porzucili dyplomatyczną ciszę i otwarcie wspierają Ukraińców.
W środę książę William i księżna Kate odwiedzili Ukraińskie Centrum Kultury w Londynie, tam spotkali się z organizatorami zbiórek i wolontariuszami. Poruszeni słuchali ich opowieści o kraju najechanym przez rosyjskie wojska, strachu o bliskich i domy.
- Wszyscy jesteśmy z wami - zadeklarował książę Cambridge i dodał ze smutkiem: - Czujemy się tacy bezużyteczni.
Jak donosi Daily Mail, następca tronu wraz z żoną podczas rozmowy z obecnymi wspomnieli o swoich dzieciach. Dwójka starszych: George i Charlotte rozumieją już bardzo dużo z otaczającej ich rzeczywistości i mają wiele pytań o wojnę.
- Wracają do domu i pytają o to. Najwyraźniej o tym właśnie rozmawiają z rówieśnikami.
William powiedział, że "bardzo ostrożnie dobiera słowa" w rozmowie z nimi.