Kate i William nie spotkali się z Trumpem. Mieli swoje powody
Wizyta Donalda Trumpa i jego żony w Londynie wzbudziła wiele emocji. Prezydent USA nie budzi w Wielkiej Brytanii sympatii. Szczególnie na królewskim dworze.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Po 1,5 roku sprawowania kadencji Donald i Melania dostąpili zaszczytu odwiedzenia królowej Elżbiety II. Monarchini przyjmowała jednak prezydenta sama. Nikt inny z dworu nie miał ochoty witać się z Trumpem. Choć podczas ostatniej wizyty Baracka Obamy Kate i William chętnie spotkali się z gościem, tak nie stało się tym razem. Jak donosi serwis "Hollywood Life" członkowie monarchii wręcz brzydzą się Donaldem i tym, co sobą reprezentuje.
"Ani Karol, ani William nie chcieli spędzić ani minuty w towarzystwie Donalda Trumpa, bo obaj się go brzydzą. Karol myśli, że jest kompletnym bufonem i wierzy, że jego spojrzenie na środowisko i zmiany klimatu są jednocześnie niebezpieczne i niemoralne. William jest zniesmaczony jego komentarzami pod adresem księżnej Diany, które wygłaszał w przeszłości i dał jasno do zrozumienia, że nie zamierza przebywać w tym samym pomieszczeniu co ten człowiek, nie mówiąc już o ściskaniu jego ręki czy rozmowie" - podaje amerykański serwis.
Przypomnijmy, że miliarder w rozmowie z Howardem Sternem powiedział, że "przeleciałby" księżnę Dianę, gdyby zrobiła sobie najpierw test na HIV.
To jednak nie wszystko. Trump wyrażał się niepochlebnie także o księżnej Kate. W jednym z wywiadów stwierdził, że to ona ponosi odpowiedzialność za aferę z publikacją jej zdjęć topless. Nazwał ją przy tym "durną".
"Dlaczego stała nago nad basenem, czy gdziekolwiek tam była? I wiem, że to Kate, to straszne, co zrobili, publikując te zdjęcia, ale jak mogła być tak głupia? Jesteś Kate, jesteś na zewnątrz i stoisz nad basenem bez stanika? Może i mogli to zatrzymać, ale to była durna, durna rzecz”.
Trudno dziwić się członkom monarchii, że odmówili spotkania z Trumpem. Królowa musiała w tej sytuacji zachować pełną neutralność i wziąć wszystko na swoje barki.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.