Kate Winslet pochodzi z biednej rodziny. I jest z tego dumna
Kate Winslet powiedziała, że byłaby rozczarowana, gdyby okazało się, że jej przodkowie byli bogaci.
Kate Winslet była gościem programu "Who Do You Think You Are", w którym opowiedziała o swojej przeszłości. Mieszka dziś w domu wartym 4,1 mln funtów, ale mówi, że byłaby oburzona i rozczarowana, gdyby dowiedziała się, że jej przodkowie byli bogaci.
- W naszym domu nigdy nie było pieniędzy, ale zawsze czułam się szczęśliwa, bo pochodzę z cudownej, kochającej rodziny.
Zobacz także: Popkultura wdziera się do rodziny królewskiej? "Archie to imię jak dla bohatera z kreskówki"
Gwiazda dodała też: - Moje korzenie są socjalistyczne, pochodzę z klasy robotniczej. Moi rodzice zawsze w zabawny sposób patrzyli na bogatych ludzi.
Matka Kate Winslet była nianią i kelnerką. Ojciec z kolei był aktorem, który chwytał się różnych zleceń. Aktorka ma troje rodzeństwa.
Kate Winslet uczęszczała do szkoły aktorskiej, ale musiała ją porzucić, bo jej rodziców nie było stać na czesne.
Gwiazda miło wspomina skromne wakacje, na które jeździła z rodziną: - Na wakacje zawsze jeździliśmy pod namiot. Spędziliśmy cudowny czas na kempingach w Kornwalii i Francji. Nigdy nie wsiadaliśmy całą rodziną do samolotu.
W programie gwiazda odkrywała swoje korzenie. Dowiedziała się, że jej przodkowie żyli w biedzie i byli imigrantami: - To odkrycie sprawiło, że zaczęłam myśleć o świecie, w którym żyjemy. Uchodźcy, imigranci – musimy przestać używać takich słów, jakby ci ludzie byli gorszej kategorii.
Gwiazda opowiedziała też o swoich dzieciach i o tym, że próbuje im przekazać takie wartości, jakie rodzice wpoili jej: - Ludzie nigdy mi nie wierzą, ale moje dzieci nie są uprzywilejowane. Nie żyjemy w taki sposób. One są zrównoważone i skromne.