Katie Piper przeszła 400 operacji po oblaniu kwasem. Dziś z dumą pozuje na ściance

Katie Piper była dobrze zapowiadającą się prezenterką telewizyjną i odnosiła spore sukcesy w branży modowej. Atrakcyjna, błyskotliwa, z wielkimi planami na przyszłość. Bajka trwała do 2008 r. Właśnie wtedy rozpadł się jej związek. Jej były partner nie mógł pogodzić się z odrzuceniem i postanowił się zemścić.

Mężczyzna porwał Katie, by potem ją więzić i zgwałcić. Na tym nie poprzestał. 31 marca 2008 r. prezenterka została oblana kwasem. Ledwo uszła z życiem. Sprawca działał na zlecenie jej byłego partnera. Aby móc normalnie funkcjonować, Piper przeszła ok. 400 operacji rekonstruujących poparzone ciało i układ pokarmowy oraz przeszczep twarzy.

Pomimo traumatycznych doświadczeń i wielkiego cierpienia Katie postanowiła walczyć o swoje marzenia - te związane zarówno z życiem prywatnym, jak i zawodowym. Dziś jest szczęśliwą żoną i mamą dwójki dzieci.

Katie założyła własną fundację i opublikowała 8 książek, będących poradnikami i przewodnikami motywacyjnymi dla osób borykających się z różnymi traumami i ciężkimi przejściami w życiu. Wystąpiła też w kilku programach telewizyjnych.

Była modelka pojawiła się na tegorocznej gali BAFTA i zaprezentowała się wyjątkowo elegancko. Piper miała na sobie biało-czarną, balową suknię na ramiączkach, która eksponowała ramiona i dekolt. Szyję Katie zdobiła za to kolia z diamentami i rubinami. Włosy gwiazdy spięto w ciasny kok, a w makijażu postanowiono na mocniej podkreślone oko i świetliste, naturalnie usta.

Choć na ciele i twarzy Katie Piper wciąż widać ślady po poparzeniach, była modelka nie zamierza ich chować.