Katy Perry podkreśliła kobiece kształty. Z tym dekoltem musiała uważać

Katy Perry to jedna z najpopularniejszych i najlepiej zarabiających piosenkarek na świecie. Od kiedy w 2008 r. wydała dwa ogólnoświatowe przeboje, "I Kissed a Girl" i "Hot n Cold", wciąż jest na szczycie. Pomimo napiętego gwiazdorskiego kalendarza, udało jej się też założyć rodzinę. Od 2016 r. jest związana z Orlando Bloomem, z którym ma 3-letnią córeczkę.

Piosenkarka odnajduje się nie tylko na scenie, ale i przed kamerami. W 2010 r. w 9. edycji programu "American Idol" wystąpiła w roli jurora gościnnego. Wówczas ten talent-show gromadził przed telewizorami 28-milionową publiczność.

W 2018 r., po rocznej przerwie, stacja ABC postanowiła wznowić emisję popularnego od lat formatu. Ogłoszono wówczas, że w sezonie 16. w roli jurorów wystąpią Katy Perry, Luke Bryan i Lionel Richie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od tamtego czasu wokalistka sprawdzała się za sędziowskim stołem hitowego amerykańskiego formatu. O jej udziale w "American Idol" było głośno chociażby wtedy, gdy została "wybuczana" przez zgromadzoną w studio publiczność. Poszło to, że słynąca z kontrowersyjnych stylizacji Katy Perry sarkastycznie skomentowała "pstrokaty" strój uczestniczki.

Okazuje się jednak, że przygoda piosenkarki z talent-show dobiegła końca. W programie "Jimmy Kimmel Show" ogłosiła, że wyemitowany w tym roku sezon, będzie jej ostatnim w "American Idol".

Zaskakujące wyznanie gwiazdy niemal przyćmiło jej niezwykle kobiecą, podkreślającą figurę kreację. W talk-show Perry pojawiła się w powycinanej, czarnej sukience, która nie tylko eksponowała brzuch, ale i niebezpiecznie migrowała na dekolcie.