Dobro narodowe z emocjonalną rysą
Kayah zbliża się do pięćdziesiątki. Nadszedł czas na podsumowania. W najnowszym magazynie "Viva!" piosenkarka opowiada o relacji z synem, o największym życiowym rozczarowaniu jakim był rozwód oraz o przebaczeniu ojcu, z którym nie miała kontaktu przez 10 lat. Artystka zdradziła również, że jest kochliwą osobą i wciąż czeka na miłość.
Zobacz, jak Kayah w studio Telewizji WP opowiada o swoim nowym muzycznym projekcie!
Zapatrzona w syna
Kiedy wszyscy żyli skandalem wokół Opola, Kayah kibicowała swojemu synowi, który w tym roku zdaje maturę. Piosenkarka jest bardzo związana z Rochem. - Niezależnie od rozmiaru buta, syn zawsze będzie małym chłopcem matki. Jak się bałam o niego, gdy był mały, tak samo boję się teraz i myślę, że mi nie przejdzie. Ale cieszę się, że wychowałam go na ludzi. Że umie kochać, jest cudownym partnerem dla swojej dziewczyny. Miło popatrzeć - zdradziła Kayah w rozmowie z magazynem.
Nie zawsze było tak pięknie
Choć dziś Kayah jest w stu procentach spełniona jako matka, to początki macierzyństwa nie były łatwe. - Przez pół roku miałam depresje poporodową. Mój syn płakał cały czas, przez pierwszy rok nie spał ani jednej nocy. Byłam wykończona - zdradziła.
Syn pójdzie w ślady... ojca?
Kayah daje synowi wolną rękę w życiowych wyborach. - Syn jeszcze nie rozpoczął życia na własną rękę. Jeszcze nie wie, co chce robić. Myślę, że dopiero, jak odkryje swoją pasję, podejmie decyzje na przyszłość. Wiem, że ojciec bardzo by chciał, żeby Roch pracował w jego firmie producenckiej Rochstar, ale być może pójdzie w inną stronę, będzie miał inne potrzeby. Jestem cierpliwa, wierzę, że odnajdzie swoją drogę - powiedziała piosenkarka.
Nowa energia
Kayah wydała ostatnio nowy singiel pełen pozytywnej energii. Również jego tekst jest bardzo radosny. Wygląda na to, że piosenkarka przeżywa radosny okres w swoim życiu. - Jestem zmęczona sytuacją w Polsce i reakcjami między ludźmi. Chciałam wlać trochę otuchy, uśmiechu, troszeczkę pozytywu. Cieszę się, że mi się udało, reakcje są bardzo pozytywne. Dobrze się też dzieje w moim domu. Cieszę się, że mam porozumienie z rodziną. Że wszyscy są zdrowi. Bardzo to doceniam.
Ma świadomość bycia artystką wyjątkową
Kayah jest obecnie absolutną ikoną, która od 20 lat porywa ze sobą tłumy fanów. Piosenkarka bez kompleksów mówi, że "osiągnęła w Polsce już wszystko". - To, co daje mi satysfakcję, to fakt, jak dla wielu ludzi moje piosenki są ważne. Nie ukrywam, że zawsze marzyłam, żeby ruszyć w świat z moją twórczością. (...) Nadal nie śpiewałam w Carnegie Hall. Chciałabym kiedyś powąchać deski nowojorskiej sceny - powiedziała, dodając, że z wiekiem nauczyła się cieszyć tym, co udało się jej dotychczas osiągnąć.
Życie prywatne jej nie rozpieszczało
Choć w muzyce osiągnęła wszystko, to dostała od życia wiele trudnych lekcji. - Nie udało mi się utrzymać pełnej rodziny. Musiałam przejść przez rozwód. To był wielki zawód. Wierzyłam, że miłość pokona wszystkie problemy - wyznała Kayah. Po latach ma inny stosunek do miłości. - Wiem, jakim jest rzadkim darem, jak trzeba ją cenić, dbać. Dojrzała miłość ma inny kształt. Inaczej się wyraża. Inne są priorytety. Dziś w tej sferze czuję się bardzo szczęśliwym człowiekiem, żyję świadomie - dodała piosenkarka.
Nauka przebaczania
Piosenkarka przez ponad dziesięć lat nie miała również kontaktu ze swoim ojcem. Choć doświadczyła przez niego wiele bólu, postanowiła mu wreszcie przebaczyć. - Dużo zrobił, żeby mi skomplikować życie. Ale jest tylko człowiekiem. Sam poraniony... Mam wiele zrozumienia i pokory w sobie. Dobrze jest z ulgą i bez złych emocji powiedzieć "kocham mojego ojca".
Trudna miłość
Artystka nie kryje, że jest bardzo kochliwą osobą, którą fascynują przede wszystkim ludzie. - Nie mogę powiedzieć, że mam swój typ. Nagle przelatuje iskierka, czuję z kimś chemię i to jest bardzo fajne. Ale nie mylę tego z prawdziwą miłością. Ta jest czymś wyjątkowym i cennym - zdradziła w rozmowie z "Vivą!". Kayah ma też świadomość, że życie z nią nie jest łatwe. - Bardzo trudno jest być w związku, w którym jedna połowa jest kobietą sukcesu. Trudno dotrzymać jej kroku. Trudno stać w cieniu - dodała.