Keanu Reeves w osobistym wyznaniu o samotności. "Nie mam nikogo w moim życiu"
Życie nie oszczędzało Keanu Reevesa. Ten jednak wciąż potrafi się nim cieszyć. I jest otwarty na miłość.
Internet kocha Keanu Reevesa. Ten z kolei daje fanom mnóstwo ku temu powodów. Choć zdobył ogromną popularność, nie zachowuje się jak większość gwiazd Hollywood. To człowiek, któremu, mimo zawodowego sukcesu, woda sodowa nie uderzyła do głowy. W dodatku lubi ludzi, nie jest mu obojętny los zwierząt i zawsze jest skory do niesienia pomocy.
Zobacz wideo: "John Wick 3". Keanu Reeves opowiada o roli
Uwielbia swoją pracę, ale sławę i hollywoodzki blichtr traktuje jak coś, co mogłoby w ogóle nie istnieć. Jeśli zaś chodzi o popularność w sieci, potrafi ją zabawnie wykorzystać. Nieraz już pokazał, że ma ogromny dystans do siebie, śmieje się z żartów na swój temat. Ba, potrafi nawet przebić dowcipem największych internetowych wesołków.
Przede wszystkim jednak ujmuje tym, że zwyczajnie cieszy się życiem. A to go nie oszczędzało. Przed laty stracił przyjaciela, Rivera Phoenixa. W 1999 roku jego partnerka urodziła martwe dziecko, a półtora roku później zginęła w wypadku samochodowym. Nawet po tak traumatycznych przeżyciach potrafił się podnieść. Zdecydował jednak, że nie będzie się już angażował w poważne związki.
Z biegiem lat jednak jego podejście do związków najwyraźniej się zmieniło. W jednym z wywiadów promujących najnowszy film z jego udziałem, "John Wick 3", przyznał że czuje się samotny. Zapytany o to, czym jest dla niego miłość, zdobył się na osobiste wyznanie.
- Masz na myśli romantyczną miłość? Wiesz, jestem samotnym facetem. Nie mam nikogo w moim życiu. Ale jeśli to nastąpi, będę szanował i kochał drugą osobę. Mam nadzieję, że tak się stanie - powiedział.