Kevin Costner wyjawia sekret. Widzowie filmu "Bodyguard" dali się nabrać
Kevin Costner zdobył się na zaskakujące wyznanie. W wywiadzie dla amerykańskiego magazynu "Entertainment Weekly" zdradził, że na plakacie filmu "Bodyguard" jest pewien szczegół, którego nie dopatrzyli się nawet najwięksi fani Whitney Houston.
Dla Kevina Costnera – odtwórcy głównej roli w filmie "Bodyguard" – znalazło się specjalne miejsce na hollywoodzkiej Alei Sław. Nic dziwnego, w końcu jego dorobek filmowy imponuje. Wielu widzów zapamiętało go jako przystojnego ochroniarza Franka Farmera, który wystąpił u boku uwielbianej Whitney Houston. W 1992 roku otrzymał nominację do nagrody MTV dla najbardziej pożądanego mężczyzny. Chociaż od premiery kinowego hitu minęło prawie 30 lat, Kevin Costner wciąż pozostaje wziętym aktorem i uchodzi za wielkiego łamacza kobiecych serc.
Film "Bodyguard", który przyciągnął do kin ogromną publiczność, to już klasyka kina. Kultowa produkcja zdobyła dwie nominacje do Oscara. Romantyczna historia utalentowanej piosenkarki i jej anioła stróża jest dobrze znana kilku pokoleniom. Każdy bez trudu rozpozna również plakat, na którym odważny Frank niesie w objęciach swoją muzę – filmową Rachel.
Dopiero niedawno wyszło na jaw, że zdjęcie reklamujące "Bodyguarda" skrywa pewną tajemnicę. Zdradził ją sam Kevin Costner. Aktor przyznał, że do fotografii nie pozowała wcale Whitney Houston. Kobieta, którą widzimy na plakacie, choć łudząco podobna do divy, jest jej dublerką. Zdjęcie zostało zrobione, kiedy Houston była już wiele kilometrów od planu filmowego.
Dublerka skrywa twarz w ramionach aktora, co nie tylko dodaje plakatowi dramaturgii, lecz także pomaga ukryć jej tożsamość. Czy ktokolwiek mógł choćby podejrzewać, że na zdjęciu znajduje się ktoś inny niż Whitney Houston? Ponoć faktem tym zdziwieni byli nawet niektórzy członkowie produkcji i odtwórcy drugoplanowych ról.