Kiedyś była gwiazdą"Big Brothera"! Jak dziś wygląda?

O Monice Brochackiej po raz pierwszy zrobiło się głośno w 2002 roku, kiedy wystąpiła w trzeciej edycji polskiego Big Brothera. Weszła do domu Wielkiego Brata w połowie serii - w zamian za innego uczestnika.
Choć zwróciła na siebie uwagę widzów i uczestników show (słynny Ken porzucił dla niej Frytkę), jasne było, że dziewczyna odpadnie dość szybko - taki los najczęściej spotykał mieszkańców, którzy nie występowali w programie od pierwszego odcinka.

Potem o Monice słuch zaginął na wiele lat. Teraz śliczna modelka znowu próbuje o sobie przypomnieć.
Czy widzowie czekają na jej powrót? Zobaczcie, jak teraz wygląda!

aos/bż

Monika wróciła na ekrany telewizorów w 2008 roku z okazji piątej edycji Big Brothera. Ponownie szybko musiała pożegnać się z programem.
Kolejny przełom w jej karierze to 2012 rok i pierwsza polska edycja MasterChefa, lecz i tutaj historia się powtórzyła: Brochacka-Goździalska odpadła jako jedna z pierwszych.

Niepowodzenie nie podłamało jej. Monika postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i po odejściu z show TVN rozpoczęła nagrywanie własnego programu, który został wyemitowany na YouTube.
Niestety, jej Modelowa kuchnia nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem internautów.

TVN jednak nie zapomniał o swojej ulubienicy sprzed 10 lat i docenił jej kulinarnego bloga. Monika znowu wróciła na antenę, tym razem na kilka minut, i opowiedziała o swojej miłości do gotowania.

Musicie przyznać, że dziś wygląda o wiele lepiej niż za czasów Big Brothera.

Zaczęło się w wieku 14 lat. Mama i babcia zawsze trzymały mnie z daleka od kuchni, ale mnie tam ciągnęło, ponieważ mój tata lubił gotować. (...) Kocham to robić, kocham spędzać czas w kuchni. To nie jest zmarnowany czas, pomimo że są różne wpadki. Piszę na blogu, gdy coś się nie uda - opowiadała na kanapie Dzień Dobry TVN.

Dla Moniki gotowanie to nie tylko pasja, ale również praca. Stara się "rozkręcić" bloga i wyjść poza pisanie. Kręci filmiki, które są efektem współpracy z producentami artykułów spożywczych.
Widzieliśmy modelkę m.in. na plantacji pieczarek.

Prowadzenie bloga kulinarnego to czasochłonne zajęcie. Dziennie zajmuje to Brochackiej minimum 3 godziny.
Jej bliscy żartują, że to, co Monika podaje na obiad, trafia do internetu i niedługo później cała Polska może zobaczyć, co znalazło się na talerzach jej rodziny.

Przypomnijmy, że w 2002 roku Polska żyła tym, co się działo w domu Wielkiego Brata. Tematów do plotek dostarczali im m.in. Brochacka i Piotr Borucki, którzy poznali się w programie, a po jego zakończeniu zostali parą.
W kolorowej prasie opowiadali o łączącym ich uczuciu i wspólnych planach na przyszłość.
Jak widać, ich miłość nie przetrwała próby czasu...

Jak oceniacie Monikę? Czy powinna dalej dobijać się do show-biznesu?
Trzeba docenić jej wytrwałość i pomysł na siebie.
Nie wyszła jej telewizyjna kariera, ale kulinarny blog może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Z drugiej strony, konkurencja jest poważna. W internecie można znaleźć setki ciekawych i inspirujących blogów, które każdego dnia odwiedzają tysiące internautów.
Czy Goździalska je dogoni?
Zobaczcie jeden z odcinków jej programu: